Punktem wyjścia do rozważań Piotra Koźmińskiego jest informacja, którą dostał ze sprawdzonych źródeł. Okazuje się, że były piłkarz Arsenalu i FC Barcelona Aleksandr Hleb ma ofertę z Ekstraklasy. Wciąż trwają rozmowy, dotyczące ewentualnego transferu Białorusina. Przy okazji dziennikarz "Super Expressu" postanowił przypomnieć kilku znanych piłkarzy, którzy mogli występować nad Wisłą. Uwagę przykuwają szczególnie dwa nazwiska - Miroslav Klose i Michael Essien. Niewiele zabrakło, by te gwiazdy wylądowały w zespole aktualnego mistrza kraju Legii Warszawa.
Klose na przeprowadzkę do stolicy był w zasadzie zdecydowany. Nie pieniądze były dla niego najważniejsze, ale możliwość nauki przez jego bliźniaków języka polskiego. Dlaczego nic z tego nie wyszło? Przy Łazienkowskiej grał bowiem wciąż Nemanja Nikolić i działacze zbyt długo zastanawiali się nad propozycją, przedstawioną przez menedżera najlepszego strzelca w historii reprezentacji Niemiec. - Druga strona poczuła się trochę zlekceważona, transfer upadł, a Klose zakończył karierę - podsumowuje Piotr Koźmiński.
O ile w przypadku Klose nie chodziło o pieniądze, o tyle sprawa przejścia Michaela Essiena do Legii, rozbiła się właśnie przede wszystkim na tle finansowym. Zawodnik z Ghany szukał dla siebie atrakcyjnego miejsca na Starym Kontynencie, a jego menedżer skontaktował się z naszym dziennikarzem, który przekazał sprawę ekipie z Warszawy. - Tu nie było o czym rozmawiać. Po pierwsze, mistrz Polski nie szukał gracza na tę pozycję, a po drugie - warunki. Essien chciał minimum 1,5 miliona euro za sezon - mówi Piotr Koźmiński.
WSZYSTKIE ODCINKI VIDEOBLOGA PIOTRA KOŹMIŃSKIEGO TUTAJ
Kto zastąpi Neymara? Draxler i Dembele na celowniku Barcelony
Cristiano Ronaldo bronił się przed sądem: Pani prokurator, ja skończyłem tylko sześć klas