Kolano "Guły" do poprawki

Po przybyciu do Wisły Garguła zagrał zaledwie w dwóch meczach. Wszystko przez kontuję kolana, której nabawił się jeszcze w czasach gry w GKS Bełchatów. Przerwa w grze trwała 8 miesięcy. Piłkarz w międzyczasie przeszedł operację w niemieckim Freiburgu. Jednak po powrocie na boisko odczuwał znaczny dyskomfort. Okazało się, że jest gorzej niż się spodziewano.

- Operację wykonaną przez Volkera Fassa w niemieckim Freiburgu trzeba poprawić - przyznaje Garguła w rozmowie z "dziennikiem Polskim".

- Wróciłem do gry, ale cały czas czułem dyskomfort. Początkowo myślałem, że to sprawy przeciążeniowe. Teraz wiem, że bez poprawienia poprzedniej operacji się nie obejdzie - dodał popularny "Guła".

Kolejny zabieg oznacza, że pomocnik może mieć kolejną rundę ekstraklasy "z głowy". Oby nie okazało się tylko, że także i całą karierę.