We wspomnianym spotkaniu w konkursie rzutów karnych Mickey van der Hart urazu nabawił się, gdy wybronił uderzenie Rafała Pietrzaka. Mimo bólu kontynuował grę i później jeszcze poradził sobie ze strzałem, który wykonywał Egon Kryeziu. W końcu zszedł, ale jego zmiennik nie miał okazji się wykazać, bo wcześniej Kamil Jóźwiak fatalnie przestrzelił i Lech odpadł z rozgrywek.
Stefan Savić w Wiśle Kraków? Oferta jest poważna, ale... w tle mnóstwo dolarów
Pierwszy komunikat mówił o sześciu tygodniach pauzy. Piłkarz przeszedł operację barku. Jak poinformował poznański klub przerwa będzie znacznie dłuższa. - Wskazanie profesora Lubiatowskiego było takie, że jednak prawdopodobnie trzeba będzie przeprowadzić operację - powiedział profesor Krzysztof Pawlaczyk ze sztabu medycznego Lecha, którego wypowiedź cytuje oficjalna strona poznańskiej drużyny. - Nie przesądzaliśmy tego od początku. Są sytuacje, w których leczenie zachowawcze pomaga. Od początku mówiliśmy także, że skorzystamy również z konsultacji zagranicznych. Po nich już byliśmy stuprocentowo pewni, że potrzebny jest zabieg, który odbył się w Holandii. Wszystko się udało. Teraz czeka go żmudna rehabilitacja, a przerwa w grze potrwa około pięciu miesięcy - wyjaśnił profesor Krzysztof Pawlaczyk na klubowej witrynie "Kolejorza". Mickey van der Hart do poznańskiego zespołu trafił przed rokiem z holenderskiego Zwolle. W Ekstraklasie rozegrał 34 mecze.
Josip Juranović trafi do mistrza Polski? "To dobry zawodnik, poradzi sobie w Legii"