14 maja przed Lechem wyjazd do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie zagra z Wartą w derbach Poznania. "Kolejorz" - w przypadku wygranej i potknięcia Rakowa Częstochowa (gra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin) - już wtedy może świętować mistrzostwo. W każdym razie Piotr Reiss, który z Lechem wygrywał dwa razy Puchar Polski i był królem strzelców ligi, ma nadzieję, że to jego była drużyna będzie triumfowała na koniec rozgrywek. - Sytuacja jest dla Lecha idealna, bo teraz ma wszystko w swoich rękach i nogach - powiedział były napastnik Lecha w rozmowie z "Super Expressem". - Po przegranym finale było zwątpienie, bo zespół był za plecami Rakowa, ale teraz sytuacja się odwróciła. Wygranie ligi byłoby pięknym ukoronowaniem jubileuszu 100-lecia klubu. Wydaje mi się, że Lech już tego nie wypuści. W mojej ocenie trener Maciej Skorża dysponuje silniejszym zespołem, który ma ogromny potencjał w ofensywie. Piłkarze Lecha muszą patrzeć na siebie, zrzucić presję. „Ciężary" trzeba zostawić w szatni, a na ostatnie mecze wyjść ze spokojem. Jedyne o co się obawiam, to jak z tym wszystkim sobie poradzą piłkarze. Jednak twierdzę, że już nikt z rywali nie jest w stanie im zagrozić - uważał były reprezentant Polski na naszym portalu.
Aleksandar Vuković chciał tego uniknąć. Mówi o podjętym ryzyku, sytuacji Legii Warszawa