Problemu ze zmianą terminu nie ma natomiast telewizja Canal Plus. To duże ustępstwo ze strony stacji, ponieważ odbycie się spotkania w poniedziałek oznacza utratę wyłączności na jego transmitowanie (poniedziałkowe mecze pokazuje na swojej antenie Eurosport).
Jak się okazuje, sprawa jest jednak nieco bardziej skomplikowana. 29 lutego na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski zagra z Portugalią. Zgodnie z regulaminem FIFA powołani piłkarze muszą zostać zwolnieni ze swoich klubów na 48 godzin przed meczem kadry.
Przeczytaj koniecznie: Legia Warszawa. Kontuzja Maroslava Radovicia
Z pewnością wśród powołanych znajdą się zawodnicy zarówno Legii jak i Śląska, stąd poniedziałkowy termin jest w tym przypadku niemożliwy.
Sam Franciszek Smuda nie zamierza bardziej komplikować sytuacji i byłby skłonny zgodzić się na późniejsze dołączenie piłkarzy na zgrupowanie. Karty rozdają jednak działacze z Wrocławia, którzy na zmianę daty meczu się nie zgadzają...