Podrywa zespół do walki
W nowym sezonie w Legii nie zagra kapitan Josue. Kontrakt Portugalczyka obowiązuje do końca rozgrywek i nie zostanie przedłużony. - To bardzo zła wiadomość, bo to w końcu najlepszy piłkarz w zespole - tłumaczy Piotr Czachowski. - Potrafi wiele, ciągnie za sobą zespół, podrywa go do walki. OK, w tym roku drużyna zawodzi, a Josue także nie jest w top formie, więc pewnie sobie tym nie pomaga. Oczywiście, można z niego zrezygnować. On sobie poradzi, znajdzie sobie klub. Nie sądzę, żeby miał z tym problem. Bo ktoś zawsze sięgnie po takiego kreatywnego zawodnika. Ale czy tak łatwo będzie można go zastąpić? Nie wydaje mi się - twierdzi.
Grzegorz Piechna o kandydatach do tytułu. "Kiełbasa" nie gryzie się w język, mocny komentarz
Feio nie jest cudotwórcą
Przed Legią starcie z Lechem w hicie kolejki. Oba kluby w tym roku zawodzą. Który z nich się przebudzi na finiszu? - Wynik z Radomiakiem to katastrofa - ocenia Czachowski. - Wiosna jest katastrofalna w jej wykonaniu. Przypomnę, że wygrała tylko raz u siebie! Chcesz walczyć o tytuł i nie potrafisz punktować na własnym stadionie? Władze klubu szukają ratunku, zmienili trenera, ale Goncalo Feio nie jest cudotwórcą i nie ma czarodziejskiej różdżki. Nie wyczaruje zwycięstw, nie odmieni zespołu, któremu brakuje też szczęścia - wylicza.
To osiągnął Josue w Legii. Te liczby mówią wszystko, co za statystyka
Europa nie dla Legii
Legia zajmuje szóste miejsce w lidze. Czy zakończy sezon na podium? Bo tylko to gwarantuje grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. - Będzie bardzo, bardzo ciężko przebić się jej do Europy - prognozuje. - Legia przepadnie, bo gra w niewytłumaczalny, zły sposób i denerwuje kibica. Nie umie łączyć solidności podstaw gry w piłkę! Nie chcę oglądać takiej Legii jak w tym roku - podsumował były reprezentant Polski.
Eksperci nie mają wątpliwości. W wyścigu o tytuł zdecydowanie wskazują na ten zespół, mają rację?