Najpierw Artur Boruc, potem Bartosz Kapustka, a teraz Joel Valencia. Takie okienko transferowe w wykonaniu Legii Warszawa trzeba na pewno uznać za popisowe, bo dawno w polskiej lidze nie było tak głośnych transakcji. Ekwadorczyk na polskich boiskach jest doskonale znany. W ekipie Piasta Gliwice przez wiele miesięcy był wyróżniającą się postacią.
Piłkarz Legii to SZALONY PIRAT drogowy?! Po jego rajdzie po Warszawie TRAGEDIA była o krok
To w znacznej mierze dzięki niemu Piast po raz pierwszy w historii zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2018/19. Wówczas Valencia został wybrany również najlepszym zawodnikiem PKO Ekstraklasy. Następnie postanowił spróbować swoich sił w Anglii. W lipcu 2019 roku został piłkarzem Brentford, które występowało w Championship. Ale grał tam mało. W sumie zanotował 590 minut.
Oficjalnie. Kamil Jóźwiak zagra w Anglii. Jego kolegą będzie słynny Wayne Rooney
O możliwym transferze Valencii do Legii mówiło się od dłuższego czasu. Sprawy nieco się przeciągały, ale w środowe przedpołudnie klub potwierdził wypożyczenie piłkarza. - Legia to największy klub w Polsce, wszystko wygląda tu bardzo dobrze. Stadion i kibice robią niesamowite wrażenie. Byłem tutaj, ale nie mogłem zagrać, dlatego mam nadzieję poczuć wspaniałą atmosferę. Oczekuję, że ponownie zostanę mistrzem Polski - powiedział Valencia cytowany przez oficjalną stronę Legii.