Radosław Majecki jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich bramkarzy, jednak nie da się nie zauważyć, że jego kariera znalazła się na zakręcie. 22-latek w styczniu 2020 roku został wykupiony z Legii Warszawa za aż 7 mln euro, ale w klubie z Łazienkowskiej pozostał jeszcze przez pół roku. W czerwcu przeniósł się już do Księstwa, ale nie podbił swoją grą francuskich boisk. W sezonie 2020/2021 zagrał w 7 spotkaniach, natomiast w rozgrywkach 2021/2022 wystąpił tylko 4-krotnie. AS Monaco w końcu uznało, że dobrym wyjściem dla polskiego zawodnika może być wypożyczenie. Jak podaje Sebastian Staszewski z portalu Interia Sport, sytuację młodego bramkarza monitoruje Lech Poznań.
Pedro Tiba o krok od Legii! W niedzielę przejdzie testy medyczne [TYLKO U NAS]
Mistrzowie Polski sięgną po byłego legionistę? Łatwo nie będzie
Warto zaznaczyć, że walka o Radosława Majeckiego wcale nie będzie taka łatwa. Polak w poprzednich oknach transferowych miał już oferty wypożyczenia z mocniejszych piłkarsko krajów. AS Monaco miało odrzucać oferty m.in. z Belgii, Holandii czy Włoch. Czy i tym razem kluby z tych kierunków będą chciały wypożyczyć Majeckiego? Nie można tego wykluczyć.
Pierwsze zmiany w kadrze mistrza Polski! Pomocnik i bramkarz odchodzą, chętnych nie zabraknie
Zdaniem dziennikarza portalu Interia Sport Lech Poznań monitoruje sytuację Majeckiego i to nie może dziwić – już oficjalnie wiadomo, że z klubem żegna się Mickey van der Hart. Majecki już pokazał w barwach Legii, że na poziomie Ekstraklasy radzi sobie wyśmienicie i w mógłby być wielkim wzmocnieniem dla Lecha Poznań. Sam zawodnik z kolei miałby niemalże gwarancję regularnych występów, czego w tej chwili najbardziej mu brakuje w rozwoju kariery.