Młynek zakręci w Ekstraklasie_1_PUBL

i

Autor: PAWEŁ ANDRACHIEWICZ/PRESSFOCUS "Młynek" zakręci w Ekstraklasie

Mateusz Młyński - ten „Młynek” mocno namiesza w Ekstraklasie!

2018-10-24 9:05

Mateusz Młyński ma na koncie tylko jedną bramkę w lidze, ale za to historyczną. 17-latek jest pierwszym urodzonym w XXI wieku piłkarzem, który zdobył gola w Ekstraklasie. Akcja młokosa była jedną z najbardziej efektownych na polskich boiskach w ostatnim czasie i wiele wskazuje na to, że „Młynek”, jak go nazywają, mocno namiesza w Ekstraklasie.

39. minuta sobotniego meczu Śląsk – Arka (1:2). Młyński dostaje piłkę przed polem karnym, świetnymi zwodami mija dwóch rywali i strzela bramkarzowi między nogami. Akcja jest tak efektowna, że trener gości, Zbigniew Smółka, łapie się za głowę i długo nie może ochłonąć.

- Ile razy oglądałem tę akcję? No, może z pięć razy. Rekordów klikalności na pewno nie zrobiłem – uśmiecha się w rozmowie z „SE” Młyński, który zapewnia, że w tym wszystkim nie było przypadku. - To właśnie drybling jest moją najsilniejszą stroną. Mój idol? Kiedyś Brazylijczyk Ronaldo, a od niedawna Kylian Mbappe. To mój nowy wzór – opowiada piłkarz, który łączy uprawianie piłki z edukacją.
- Chodzę do liceum współpracującego z Arką, więc nauczyciele idą mi na rękę. A bramki ze Śląskiem mi gratulowali,a jakże! Czasem, gdy nie mogę być w szkole, dostaję zadania mailem i trzeba nadrabiać. Polski idzie mi nieźle, natomiast z matmą jest trochę trudniej – przyznaje nowa nadzieja Arki.

Młyński sam jest zaskoczony tym, co się wydarzyło we Wrocławiu. - Czy komuś dedykuję tę bramkę? Nie wiem, bo… nie spodziewałem się tego, nie miałem nic przygotowanego. Nie byłem pewien, czy będę miał tam jakąkolwiek sytuację, a co dopiero mówić o takim golu – uśmiecha się piłkarz, dla którego to był dopiero drugi występ w Ekstraklasie. Pierwszy zaliczył przeciw Górnikowi Zabrze, w 4. kolejce, gdy dał dobrą zmianę. Kilka dni później podpisał trzyletnią umowę z klubem. - Nie była to jednak nagroda za niezły mecz przeciw Górnikowi, bo dogadani byliśmy już wcześniej, ale te wydarzenia zbiegły się w czasie – przyznaje Młyński, który poza Mbappe, lubi też podglądać jednego z naszych kadrowiczów. - Najbardziej lubię patrzeć na akcje Kamila Grosickiego. Na razie to tylko marzenie, ale pięknie byłoby któregoś dnia zagrać z orzełkiem – rozmarza się zawodnik Arki.

Najnowsze