W zasadzie nikt nie spodziewał się takiego ruchu. Carlitosem zainteresowane były firmy zagraniczne, przebąkiwano coś o rozmowach z Lechem Poznań. Tymczasem na ostatniej prostej przed rozpoczęciem nowych rozgrywek do gry włączyła się Legia i zakontraktowała największą gwiazdę polskiej Ekstraklasy. Piłkarz, który w 36 występach zdobył na polskich boiskach 24 gole, podpisał przy Łazienkowskiej umowę na trzy sezony.
Prezentacji nowego piłkarza mistrzów Polski spodziewaliśmy się po czwartkowej ofensywie w mediach społecznościowych. Pisaliśmy o działaniach "Wojskowych" na naszej stronie. Carlitos przyleciał do Warszawy i udał się na stadion Legii, by dokończyć wszelkich formalności. Nie obyło się bez sesji fotograficznej z prezesem Dariuszem Mioduski i ukazania koszulki nowego legionisty. Carlitos występować będzie z numerem 27.
- Jesteśmy podekscytowani faktem, że dołącza do nas zawodnik tej klasy. Carlitosowi bardzo zależało, żeby grać dla Legii. Wybrał nasz klub, mimo że miał wiele innych propozycji - cytuje dyrektora technicznego Legii Ivana Kepciję oficjalna strona klubu.
Król strzelców został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy. Co więcej, będzie mógł pomóc drużynie już w najbliższy wtorek podczas meczu I rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Cork City.