Mecz Polonia Warszawa - Ruch Chorzów - remis 1:1, Polonia spada w tabeli

2010-03-15 1:50

Ze słynnym Jose Mari Bakero (47 l.) na ławce Polonia miała piąć się w górę ligowej tabeli. Stało się jednak odwrotnie - "Czarne Koszule" osunęły się na jej dno. Nikt nie spodziewał się, że pod wodzą Bakero Polonia będzie grała jak Barcelona, której kiedyś jej nowy trener był gwiazdą. Ale Hiszpan miał nauczyć czegoś piłkarzy z Konwiktorskiej. Postępów jednak nie ma.

Już w 2. minucie "Czarne Koszule" pozwoliły strzelić sobie gola. Ale akurat w tej sytuacji trzeba piłkarzy Bakero usprawiedliwić. Zdobywca bramki Marcin Zając był na spalonym. - I to dwumetrowym! - denerwuje się Bakero. - Jednak cieszy mnie to, że drużyna pokazała duszę, która z pewnością pozwoli utrzymać się nam w Ekstraklasie.

Co ciekawe, piłkarze Polonii po meczu podkreślali, że osunięcie się na dno tabeli... podziałało na nich mobilizująco.

- Zaspaliśmy. To znaczy nie zaspaliśmy, tylko na początku sędziego dopadła półmroczność i nie pokazał spalonego, kiedy Ruch nieprawidłowo zdobył gola. A teraz zacznie się na nas nagonka. Wzmocniliśmy się przed rundą, ale jesteśmy "czerwoną latarnią" ligi - dodał napastnik Polonii, Daniel Gołębiewski (23 l.).

Polonia W. - Ruch 1:1

0:1 Zając 2. min, 1:1 Mierzejewski 14. min
Sędziował: Paweł Gil 2, widzów: 2200
Polonia: Przyrowski 3 - Mynar 2 , Dziewicki 3, Skrzyński 3, Brzyski 2 - Mierzejewski 4 (79. Mąka), Mayoral 2, Jodłowiec 3, Piątek 3 (73. Sarvas), Gancarczyk 3 - Gołębiewski 2 (59. Cortes).
Ruch: Pilarz 3 - Nykiel 3, Grodzicki 3, Sadlok 3, Jakubowski 3 Ż - Grzyb 4, Baran 3, Straka 2 (24. Pulkowski 3), Janoszka 3 - Sobiech 3 Ż (88. Scherfchen), Zając 4 (79. Piech).
Ocena: dostateczny

Najnowsze