Jeszcze w poniedziałek Krzysztof Stanowski z portalu Weszło! informował, że na pole position w wyścigu o zawodnika znajduje się AC Milan, który zapłaci za niego 5 milionów euro. Nieoczekiwanie do wyścigu o pozyskanie Piątkowskiego w ostatniej chwili włączyły się także inne kluby.
Wiadomo, co stało się Bartoszowi Kapustce! WAŻNE INFORMACJE dla Legii Warszawa
Według najnowszych informacji napływających z różnych źródeł przeprowadzka młodego obrońcy do Mediolanu wcale nie jest przesądzona. Chrapkę na pozyskanie Piątkowskiego ma także Borussia Dortmund. Niemiecki klub jest skłonny przebić ofertę mediolańczyków i wyłożyć na transfer około 5,5 milionów euro. Jak informuje znany ekspert od rynku transferowego we Włoszech, Gianluca Di Marzio, mocno zainteresowane usługami 20-latka jest także rzymskie Lazio. Mówi się również o dwóch klubach z angielskiej Premier League, których nazw niestety nie ujawniono.
Jedno jest pewne, zainteresowanie tak wielu znakomitych klubów sprawi, że Kamil Piątkowski będzie miał ogromny ból głowy przy wyborze kolejnego przystanku w swojej piłkarskiej karierze. Mimo wszystko bardzo prawdopodobnym jest, że o wyborze 20-latka przesądzi nie renoma klubu, a zaproponowana mu ścieżka rozwoju.
Urodzony w Jaśle zawodnik jest wychowankiem Karpatów Krosno. Stamtąd w młodym wieku trafił do akademii Zagłębia Lubin. W 2019 roku na sprowadzenie Piątkowskiego zdecydował się Raków Częstochowa. Młody piłkarz był przez trenera Papszuna powoli wprowadzany do pierwszego zespołu, aż w końcu stał się prawdziwym filarem drużyny. Jeśli faktycznie jego transfer dojdzie do skutku, będzie to zdecydowanie najdrożej sprzedany zawodnik w całej historii częstochowskiego klubu.