To właśnie Białorusin rozpoczął strzelanie w Mielcu. To jego gol numer 12 w tej edycji. W ten sposób ruszył w pościg za Erikiem Exposito. Hiszpański as Śląska prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców w lidze, ale w tym roku się zaciął. Nie zdobył bramki już w pięciu występach z rzędu. Ruch chciał przełożyć spotkanie, bo kilku zawodników miało problemy zdrowotne. - W pierwszej połowie kontrolowaliśmy spotkanie - powiedział trener Kamil Kieres, cytowany przez PAP. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że murawa nie jest idealna, a wiatr silnie wiał. Do przerwy graliśmy z nim i to wykorzystaliśmy. Jednak trudniej nam się grało w drugiej połowie - analizował szkoleniowiec gospodarzy.
Co zadecydowało o wygranej Stali? - Kluczowe były stałe fragmenty gry - wyjawił trener Kiereś, cytowany przez PAP. - Ruch mimo ubytków kadrowych tworzył sytuacje podbramkowe. Z perspektywy drugiej połowy mecz nie był dla nas łatwy. Być może powinienem zrobić zmiany kilka minut wcześniej. Jednak zwyciężyliśmy w tym ważnym dla nas spotkaniu - przyznał szkoleniowiec mielczan.
Stal Mielec - Ruch Chorzów 3:1
Bramki:
1:0 Ilja Szkurin 11. min, 2:0 Matthew Guillaumier 29. min, 3:0 Matthew Guillaumier 58. min, 3:1 Josema 64. min
Żółte kartki:
Mateusz Matras (Stal Mielec) - Przemysław Szur (Ruch Chorzów)
Sędziował: Paweł Malec. Widzów: 5 756
Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Maksymilian Pingot - Alvis Jaunzems, Maciej Domański (90+1. Krzysztof Wołkowicz), Piotr Wlazło, Matthew Guillaumier (90. Rafa Santos), Koki Hinokio (67. Mateusz Stępień), Krystian Getinger - Ilja Szkurin (90. Łukasz Wolsztyński)
Ruch Chorzów: Dante Stipica - Przemysław Szur, Szymon Szymański, Josema (80. Mateusz Bartolewski) - Kacper Michalski (80. Wiktor Długosz), Juliusz Letniowski, Filip Starzyński, Łukasz Moneta (80. Mike Huras) - Tomasz Foszmańczyk (69. Soma Novothny), Daniel Szczepan, Filip Wilak (55. Bartłomiej Barański)