Koncertowy występ przeciwko Legii
Szkoleniowiec docenia wysiłek i metamorfozę obiecującego pomocnika. Czy kolejny błysk zademonstruje w wyjazdowym meczu z Cracovią? W ekstraklasie Samiec-Talar debiutował przed pięcioma laty, ale na debiutanckiego gola czekał do ubiegłego sezonu. W obecnych rozgrywkach poczyna sobie coraz śmielej: bramkowy dorobek powiększył już o kolejne trzy trafienia. Koncertowo wypadł w starciu z Legią (4:0), gdy zdobył bramkę i miał dwie asysty. Tamten występ nie był przypadkowy, a klasę potwierdził w poprzedniej kolejce.
To on jest nadzieją Legii na gole. Blaż Kramer na to liczy z mistrzem Bośni i Hercegowiny
Śląsk pokazał determinację i niesamowitą wolę walki z ŁKS-em Łódź. Jednak na wygraną 2:1 musiał mocno zapracować. Wydarł je dopiero rzutem na taśmę, a bohaterem ostatniej akcji był Samiec-Talar. To właśnie on przypieczętował zwycięstwo w doliczonym czasie. W ten sposób zapewnił wrocławianom fotel lidera. Natomiast sobie sprawił prezent na 22 urodziny, które obchodził trzy dni wcześniej.
Kosta Runjaić o rewanżu z mistrzem Bośni. Trener Legii tak chce zagrać ze Zrinjskim Mostar
To przyszły kadrowicz?
Co ciekawe, jego tata Sławomir przed 21. laty przez jedną rundę był piłkarzem Śląska, który występował wtedy w drugiej lidze. A trener Magiera widzi w nim ogromny potencjał. Nawet na miarę reprezentacji Polski. - Jestem pod wrażeniem tego, jak Piotrek prezentuje się w tym sezonie - powiedział trener Jacek Magiera po meczu z łódzkim beniaminkiem, cytowany przez klubowe media. - Ma znakomite statystyki: trzy gole, pięć asyst. Gdyby na boisku biegał tak, jak Nahuel, Bejger czy Janasik, to w jego przypadku mówilibyśmy o drużynie narodowej. Jednak on ma swój sposób. Czasem jest niezauważalny. Dlatego różnie na niego patrzyliśmy - opisywał błyskotliwego pomocnika.
Wszedł na wyższy poziom
Trudno się dziwić, że po takim występie jak z ŁKS-em szkoleniowiec wrocławskiej drużyny komplementował podopiecznego. Przyznał, że gracz Śląska zrobił duży progres w ostatnich miesiącach. I właśnie to jest dla trenera lidera kluczowe. - Przeszedł ogromną metamorfozę - zaznaczył wtedy Magiera. - Wszedł na wyższy poziom. Chcemy, aby to kontynuował. Jest wartościowym piłkarzem. Widać, że chce pomagać zespołowi. Dlatego dobrze, że ma takie momenty jak ostatnio - tłumaczył trener wrocławskiej drużyny.
Patryk Klimala będzie hitem Śląska? Dyrektor sportowy lidera ekstraklasy o kulisach tego transferu