To był pierwszy transfer Górnika zimą 2020 i okazał się bardzo udany. Erik Jirka szybko wkomponował się w zespół i pomógł zabrzanom bezpiecznie utrzymać się w lidze. Słowak zagrał w barwach zabrzan 17 ligowych spotkań, w których strzelił 4 bramki. Pierwszą część sezonu spędził na wypożyczeniu z Crvenej Zvezdy do Radnickiego Nisz, gdzie też miał niezłe statystyki: 16 spotkań, 4 gole i 4 asysty. Czyli, poprzedni sezon to łącznie 33 ligowe mecze, 8 goli i 4 asysty.
Dobra forma Słowaka sprawiła, że pojawiło się kilka opcji. Jakiś czas temu informowano, że zawodnik może się przenieść do Śląska Wrocław, ale nasza wiedza jest taka, że karierę będzie kontynuował jednak poza Ekstraklasą. A w jakim kraju?
Lech znalazł zastępcę van der Harta? Pojawił się kandydat z Chorwacji
Z naszych informacji wynika, że Słowak ma propozycje z Niemiec i z Hiszpanii. Z tego co się orientujemy, bardziej prawdopodobna jest opcja hiszpańska. To propozycja z drugiej ligi, ale, jak mówią niektórzy, hiszpańska Segunda Division to najsilniejsza druga liga na świecie, więc można założyć, że dla Jirki brzmi kusząco. Sprawa ma się wyjaśnić w ciągu kilkudziesięciu godzin, być może nawet już jutro.
Pożegnalny wywiad z Igorem Angulo: Górnik na zawsze w moim sercu