Stanisław Czerczesow w piątkowe popołudnie spotkał się na krótkim briefengu prasowym z dziennikarzami zorganizowanym przed niedzielnym meczem z "Portowcami".
- Mecz z Pogonią to nowe rozdanie, dopiero dzisiaj zaczniemy o nim myśleć. Na pewno wyciągniemy wnioski z tego, jak graliśmy do tej pory. Gramy co trzy dni i musimy dokonywać pewnych roszad i zmian taktycznych - zaczął szkoleniowiec stołecznego zespołu.
Zobacz: Gigant Serie A zainteresowany piłkarzem Legii Warszawa! Wielki transfer już zimą?
52-latek odniósł się również do mozliwych absencji Dusana Kuciaka, który doznał urazu w meczu Ligi Europy z Club Brugge, a także skomentował niedyspozycję zdrowotną najskuteczniejszego napastnika wicemistrzów Polski.
- Występ Dusana Kuciaka z Pogonią stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeżeli chodzi o Nikolicia, to rozmawialiśmy z nim przed meczem z Club Brugge i uznaliśmy, że wypuszczenie go na boisko nie byłoby dobre, chociaż ja oczywiście bardzo chętnie zobaczyłbym go na placu gry. Dzisiaj Nikolić będzie trenował w inny sposób i mam nadzieję, że w niedzielę będzie gotowy do gry - powiedział Czerczesow.
Kliknij: Zobacz najlepsze MEMY po meczach Legii i Lecha w Lidze Europy: Grajcie na Rzeźniczaka [WIDEO]
Nie mogło zabrkanąć również pytań o dyspozycję Jakuba Rzeźniczaka, który ostatnio jest zamieszany w tracone bramki przez warszawski klub.
- Niepotrzebnie wymieniacie nazwiska, bo to jest drużyna. W przypadku Rzeźniczaka w sytuacji bramkowej zadecydował przypadek - gdyby piłka nie uderzyła w piętę rywala, to on na pewno by tego pojedynku nie przegrał. Rzeźniczak przez całe spotkanie grał bardzo dobrze, a głosy krytyki spowodowała jedna sekunda. Powtórzę raz jeszcze: to my ją straciliśmy, nie Rzeźniczak - dodał trener Legii Warszawa.
Czytaj: Liga Europy: Legia wciąż może wyjść z grupy! Co musi się stać, żeby awansowała? [ANALIZA]
Mecz Legia Warszawa - Pogoń rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18:00.