Spełnili marzenia nastolatków
Portugalczyk wspólnie z rodakiem Yurim Ribeiro spełnili marzenia nastolatków z warszawskich fundacji "Win Win" i "Z Ławki rezerwowych". To była świąteczna niespodzianka przygotowana przez klub z Łazienkowskiej. Gwiazdy stołecznej ekipy pojawiły się na zajęciach, czym zaskoczyły młodych graczy, którzy mogli z nimi wspólnie poćwiczyć. Niespodzianka zakończyła się meczem, w którym zmierzyły się drużyny kierowane na boisku przez Josue i Yuri Ribeiro. Jednak nie wynik był tym razem ważny, lecz uśmiech i radość młodych zawodników, którzy mieli okazję pograć ze swoimi idolami.
Trzeba być dobrym człowiekiem
Po zajęciach Josue jak na kapitana przystało zabrał głos przed drużyną. - To był dla mnie zaszczyt, że mogłem być tutaj z wami - przyznał Portugalczyk w materiale udostępnionym przez oficjalny kanał Legii. - Wiem dużo o waszej sytuacji. Urodziłem się także w rodzinie, w której były różne sytuacje. Chcę powiedzieć z własnego doświadczenia, że zawsze trzeba wierzyć w siebie, w marzenia, robić to kochacie. Być dobrą osobą, dobrym człowiekiem. Życzę wam wszystkiego najlepszego w życiu - stwierdził as warszawskiej drużyny.