Na początku sezonu Alon Turgeman trafił do Wisły do której został wypożyczony z Austrii Wiedeń. Władze krakowskiego klubu zagwarantowały sobie możliwość wykupu piłkarza. Przypomnijmy, że już w debiucie gracz z Izraela znakomicie wprowadził się do drużyny zdobywając bramkę w wygranym 3:0 starciu z Jagiellonią Białystok. W poprzedniej kolejce zapewnił triumf 1:0 z Górnikiem Zabrze, a teraz rozegrał popisową partię w starciu ze spadkowiczem - ŁKS-em.
Reprezentant Polski wyleczył się z koronawirusa! Sebastian Szymański jest już zdrowy
W doliczonym czasie pierwszej połowy gospodarze mieli rzut z autu, który wykonali koszmarnie. Piłkę przejął Chuca i od razu zagrał do Turgemana, który pokazał wysokie umiejętności w tej akcji. Uśpił czujność obrońców, wpadł na pole karne, gdzie wymanewrował bramkarza Arkadiusza Malarza i dał wiślakom prowadzenie. Na początku drugiej połowy as "Białej gwiazdy" po raz drugi pokonał bramkarza łodzian. Tym razem z rzutu karnego. Golkiper łodzian nie wyczuł zamiarów napastnika Wisły. W ten sposób Turgeman zapewnił drużynie utrzymanie w Ekstraklasie. Przyczynił się także do degradacji Korony Kielce.
Lech Poznań - Legia Warszawa: W sobotę poznamy mistrza? Eksperci wytypowali wynik [SUPER SPORT]