Prezes nie chce wystawiać laurek
Jagiellonia dwa razy była wicemistrzem Polski. Czy w tym sezonie zdoła wywalczyć tytuł? Na razie traci do prowadzącego Śląska trzy punkty. Na starcie rundy zmierzy się na wyjeździe z Widzewem. Trener Adrian Siemieniec stoi za obecnymi wynikami zespołu z Podlasia. - To polski Siemieniec, który jeszcze nie skończył szkoły trenerów - powiedział prezes Wojciech Pertkiewicz w niedawnej rozmowie z naszym portalem. - Przy całym moim szacunku, sympatii i uznaniu do trenera, to nie chciałbym wystawiać laurek. To naprawdę świetny facet, fajny trener i fachowiec - tłumaczył.
Kosta Runjaić tak postrzega nowe nabytki Legii. Ten duet podbije ekstraklasę?
Nie ma sensu przyklejać mu łatek
Sternik Jagiellonii zwrócił uwagę na to, jak trener Siemieniec złapał dobry kontakt z podopiecznymi. - Jako osoba jest super w relacjach z zespołem - wyjawił prezes Pertkiewicz na naszych łamach. - Broni się niesamowicie merytoryką, tym na pewno pociągnął drużynę. Zbudował super team spirit. Gramy trudną piłkę, która wymaga pewności siebie, a on tę pewność potrafi wzbudzić u zawodników. Dajmy mu jeszcze szansę. To najmłodszy trener w ekstraklasie. Przyklejanie do niego łatek Kloppa czy Guardioli to jeszcze jest długa droga. Ale życzę mu tego naprawdę z całego serca - dodał prezes Jagiellonii.