Aleksandar Vuković

i

Autor: Cyfra Sport Aleksandar Vuković

Vuković przed meczem z mistrzem Polski: Już nie muszę zazdrościć Piastowi [WIDEO]

2020-03-06 12:49

Legia jest liderem Ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski mają już dziewięć punktów przewagi nad Cracovią i Śląskiem. Teraz warszawski zespół zmierzy się na Łazienkowskiej z Piastem Gliwice w hicie 26. kolejki. To będzie starcie najlepszych drużyn poprzedniego sezonu: wicemistrz kontra mistrz kraju. - Mamy bardzo duży szacunek dla tego rywala i do tego, jak ta drużyna jest prowadzona. To nie przypadek, że zdobyła mistrzostwo - trener Legii Aleksandar Vuković komplementował gliwiczan na konferencji prasowej przed niedzielnym szlagierem w stolicy.

Aleksandr Vuković przed meczem z mistrzem Polski: Już nie muszę zazdrościć Piastowi

Piast był rewelacją ubiegłego sezonu, gdy zdystansował konkurentów i sięgnął po pierwszy tytuł w historii śląskiego klubu. - Mamy bardzo duży szacunek dla tego rywala i do tego, jak ta drużyna jest prowadzona - stwierdził Aleksandar Vuković, trener Legii. - To nie przypadek, że zdobyła mistrzostwo. W poprzednim sezonie potrafili wygrać 10 z 12 spotkań. Tu nie ma przypadku. To mówi samo za siebie. Nie wydaje mi się, żeby teraz wyglądali gorzej. Piłka polega na tym, że nie zawsze bierzesz z boiska tyle, na ile zasługujesz albo ile byś chciał. Dla mnie to ciągle jeden z naszych najgroźniejszych rywali bez względu na to jak wygląda sytuacja w tabeli. I tak do tego rywala podchodzę - uzasadniał opiekun wicemistrza Polski.

W tym sezonie Legia mocno podkręciła tempo i ucieka rywalom. Na Łazienkowskiej notuje serię ośmiu ligowych wygranych z rzędu. - Dawno powiedziałem, że w Legii nigdy nie jest tak źle, ani tak dobrze jak się mówi - powiedział szkoleniowiec lidera. - Podtrzymuję to. Nie biorę pod uwagę tego co się dzieję dookoła. Biorę pod uwagę tylko fakt, jakim jest następne wyzwanie i następny mecz, w którym trzeba mocno zapracować na zwycięstwo, bo inaczej nie da się wygrać. Jak to mawiał Adam Małysz: następny skok się liczy. I tylko tyle. Tak daleko nie wybiegam w przyszłość. Jest niedzielny mecz z Piastem. Przyjdzie nam zagrać jeszcze 12 spotkań w lidze i jesteśmy tego świadomi - podkreślił i dodał. - Nie podchodzę do sprawy w ten sposób, że mi czy Legii coś się należy. Musimy coś osiągnąć. Doceniam gliwiczan. Ta drużyna pokazała, że zasługuje na mistrzostwo Polski. Możemy tylko pokazać, że stać nas na podobne rzeczy i umiemy tak samo. Cieszę się, że mam w tej chwili taką sytuację, że już nie muszę Piastowi zazdrościć zespołowości i tego co prezentowali w poprzednim sezonie. W tym aspekcie zdecydowanie od nich odstępowaliśmy. Teraz jest inaczej. To jeszcze o niczym nie świadczy i niczego nie gwarantuje. Ale na pewno w tej chwili jesteśmy zespołem - przyznał "Vuko".

Piotr Parzyszek, Piast Gliwice

i

Autor: Jacek Kozioł Piotr Parzyszek zaatakował swojego byłego trenera

Vuković wrócił jeszcze do poprzedniego sezonu, gdy Piast przerwał trzyletnią dominację Legii w Ekstraklasie. - Nie stało się dobrze, że nie zdobyliśmy mistrzostwa w tamtym sezonie - ocenił Serb. - Zmiany i tak zostałyby przeprowadzone, niezależnie od wyników. Nie wracałbym do tego. Wiem, co mówiłem na konferencji po ostatnim spotkaniu ubiegłego sezonu i jak została odebrana. Jak przeanalizuje się pewne rzeczy i popatrzy z innej perspektywy, to łatwiej je zrozumieć. Na razie jesteśmy tylko na dobrej drodze. Tak trzeba dalej trzymać. Dużo przed nami, bo jeszcze 1/3 sezonu. To za dużo, aby wystawiać oceny - zwrócił uwagę Aleksandar Vuković.

Najnowsze