Powodem tak drakońskich kar jest "naruszenie klubowego regulaminu". Chodzi konkretnie o wywiad, którego obaj piłkarze udzielili stacji telewizyjnej Orange Sport. Ostro skrytykowali w nim szefów Górnika Zabrze.
Za co? Latem Karwan i Gorawski zostali wyrzuceni do rezerw Górnika, które grają obecnie na poziomie B-klasy, z czym piłkarze nie mogą się pogodzić.
Przeczytaj koniecznie: Pudzian: Szczęka nadal boli
W przypadku Gorawskiego kara równa się jego dwumiesięcznym zarobkom. Klub Ekstraklasy wciąż szuka sposobu na rozwiązanie kontraktu z byłym reprezentantem Polski.