Artur Skowronek, Wisła Kraków

i

Autor: Cyfra Sport Artur Skowronek, Wisła Kraków

Wisła Kraków SKOMPROMITOWAŁA się z trzecioligowcem. Wściekły trener rzucał mocnymi słowami

2020-08-16 9:23

Puchar Polski uwielbia niespodzianki i po raz kolejny przekonaliśmy się o tym w sobotę. Najpierw Korona Kielce, która spadła z Ekstraklasy, przegrała z KKS-em Kalisz 0:2, by wieczorem w Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do prawdziwej sensacji. To właśnie tam miejscowe KSZO w 1/32 finału rozgrywek rozprawiło się z utytułowaną Wisłą Kraków i odprawiło ją z kwitkiem. Nic dziwnego, że trener "Białej Gwiazdy" Artur Skowronek po porażce 1:2 był wyjątkowo zdenerwowany.

Gdy Wisła Kraków w sobotę strzeliła na początku drugiej połowy gola KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, wydawało się, że wszystko pójdzie po jej myśli. Jednak kolejne minuty były obrazem coraz słabszej gry "Białej Gwiazdy". W kolejnych fragmentach rywalizacji na poziomie 1/32 finału Pucharu Polski KSZO przejmowało inicjatywę i wreszcie doprowadziło do wyrównania. Gdy kibice szykowali się na dogrywkę, gospodarze wyprowadzili decydujący cios w doliczonym czasie gry i sensacyjnie wygrali 2:1, eliminując ekstraklasową ekipę z dalszej fazy rywalizacji o krajowe trofeum. Złości po końcowym gwizdku nie ukrywał trener krakowian Artur Skowronek.

Unia Skierniewice - Widzew Łódź: Wysokie zwycięstwo łodzian w 1/32 Pucharu Polski [WYNIK]

Sonda
Czy porażka z KSZO to kompromitacja Wisły Kraków?

Szkoleniowiec nie szukał specjalnie wymówek i od razu postanowił skrytykować prowadzony przez siebie zespół. - Jesteśmy na siebie bardzo źli i sfrustrowani. To jest blamaż. Dla naszego klubu to po prostu fatalne i zdajemy sobie z tego sprawę. Musimy brać za to odpowiedzialność i wziąć to na klatę - komentował na gorąco Artur Skowronek.

Liga Europy: Duże wyróżnienie dla Szymona Marciniaka. Będzie sędziował półfinał

Kraków solidarny z Białorusią

- Byliśmy bardzo nieskuteczni. Mieliśmy sporo stuprocentowych okazji i mogliśmy ten mecz lepiej poprowadzić. Jednak zamiast tego dostaliśmy gola ze stałego fragmentu gry i przeciwnik nabrał wiatru w żagle. Rozkręcili się, strzał z dystansu i jak to w piłce bywa, przegraliśmy - dodał Skowronek.

Najnowsze