Marek Papszun

i

Autor: Cyfrasport Marek Papszun to najlepszy trener ubiegłego sezonu Ekstraklasy

Wyzwanie przed Rakowem. Papszun chce napisać historię

2021-07-28 22:51

W poprzednim sezonie Raków zanotował najlepszy rozdział w historii klubu. Na 100-lecie piłkarze zostali wicemistrzem Polski, zdobyli Puchar Polski i Superpuchar Polski. Trener Marek Papszun chce napisać kolejny rozdział historii ekipy z Częstochowy i awansować do III rundy eliminacji Ligi Konferencji. Potrzebna jest wygrana z Suduvą Mariampol.

- Musimy być skoncentrowani - powiedział trener piłkarzy Rakowa Częstochowa Marek Papszun przed czwartkowym spotkaniem rewanżowym drugiej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji. W pierwszym meczu, na wyjeździe zremisowali 0:0 z zespołem Suduva Mariampol. W czwartek częstochowianie jako gospodarze zagrają na stadionie miejskim w Bielsku-Białej. Jak poinformowano na początku lipca powodem takiej decyzji "jest chęć zapewnienia możliwości uczestnictwa w debiucie Rakowa w europejskich pucharach największej możliwej liczbie kibiców, co przy obecnych obostrzeniach sanitarnych oraz wymogach UEFA nie byłoby możliwe w przypadku rozegrania meczu na stadionie w Częstochowie” - można było przeczytać w klubowym komunikacie. - Zagramy gościnnie, ale cieszymy się, że w Polsce, na pięknym stadionie. Wiem, że klub zrobił wszystko, aby jutro przyjechała liczna rzesza naszych fanów. Liczę też na wsparcie miejscowych obserwatorów. Mam nadzieję, że będzie to dobre spotkanie i w naszym historycznym sezonie zrobimy kolejny krok do przodu - powiedział opiekun Rakowa podczas środowej konferencji prasowej.

Plan Magiery na puchary. Śląsk zdobędzie Ararat

Przyznał, że wyjściowa jedenastka na czwartkowy pojedynek będzie się różnić od tej, która zagrała na Litwie. Jednak nie chciał mówić o szczegółach „aby nie ułatwiać sprawy rywalowi”. Nie podziela poglądu, że gdyby udało się w pierwszym meczu zdobyć jedną czy dwie bramki, to czwartkowe spotkanie byłoby już formalnością. Jego zdaniem nawet wtedy sprawa awansu byłaby nadal otwarta. Raków w minionym sezonie w efektowny sposób zakończył ligowe spotkanie w Bielsku-Białej. We wrześniowym meczu z tamtejszym Podbeskidziem wygrał aż 4:1 ("Górale" ostatecznie spadli do pierwszej ligi). - Myślę, że tamten mecz nie ma nic wspólnego z tym jutrzejszym. Jednak na pewno zawsze dobrze się czujemy w Bielsku-Białej - dodał opiekun częstochowian. Mecz Raków - Suduva rozpocznie się w Bielsku-Białej o godz. 19.00. W kolejnej rundzie na zwycięzcę rywalizacji czeka Rubin Kazań.

Afera dyplomowa. Ostry komentarz Jacka Góralskiego. Mocne słowa

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze