Dariusz Szpakowski wielkie imprezy piłkarskie komentował nieprzerwanie od połowy lat 80. ubiegłego wieku. Dla wielu kibiców jest prawdziwą ikoną i mnóstwo osób nie wyobraża sobie turniejów bez komentarza Szpakowskiego. Wielu spodziewało się, że legenda dziennikarstwa będzie obecna również podczas finału Euro 2020. Tak się jednak nie stanie.
Zbigniew Boniek wyjawił, co myśli o Dariuszu Szpakowskim. Reakcja tysięcy fanów
Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Ostateczna decyzja szefa TVP Sport
- Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny TVP Sport. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju. Na komentarzu słyszymy się na wioślarstwie i kajakarstwie podczas Igrzysk - napisał Marek Szkolnikowski na Twitterze.
Jan Tomaszewski wściekły na komentatorów i ekspertów TVP. Wspomina o MOWIE NIENAWIŚCI!
Niedługo potem dowiedzieliśmy się, że finał mistrzostw Europy skomentuje inny znany dziennikarz, Mateusz Borek. W rozmowie z portalem SportoweFakty WP dziennikarz wyjawił, co zrobił, gdy dowiedział się o decyzji szefostwa. - Gdy dostałem propozycję skomentowania finału, zadzwoniłem do Darka. Chciałem mu przekazać, że to nie moja decyzja, nie zrobiłem nic w tym kierunku, nie wykazałem żadnej inicjatywy - powiedział Borek
Borek porównał Szpakowskiego do Ronaldo. Piękne słowa
Komentator TVP zdecydował się również na wyjątkowe porównanie. - Uważam, że jeśli chodzi o ludzi mediów z mojego pokolenia, mam chyba najlepsze relacje z Darkiem. Miałem i zawsze będę miał do niego wielki szacunek. Jest legendą i tą legendą pozostanie na zawsze. Powiem tak: bywały mecze, że i Cristiano Ronaldo nie wychodził na boisko, albo zaczynał na ławce. A to nie znaczy, że nie jest najlepszy. To mogę powiedzieć w odniesieniu do Darka Szpakowskiego - uważa Mateusz Borek.