Paul Scholes, Manchester United

i

Autor: East News Paul Scholes cieszy się z gola dla Manchesteru United

Legenda Manchesteru United brutalnie podsumowała Villarreal. Po porażce w finale Ligi Europy, jego słowa jeszcze bardziej zabolą "Czerwone Diabły"

2021-05-27 7:09

Przed rozpoczęciem finału Ligi Europy, w którym zmierzyły się ekipy Villarreal oraz Manchesteru United, kibice "Czerwonych Diabłów" z pewnością nie dopuszczali scenariusza, w którym to Hiszpanie zejdą z boiska z trofeum. Wydarzenia na boisku pokazały jednak, że Unai Emery nie bez powodu nosi przydomek "Mister Europa League". Po serii rzutów karnych to Villarreal wygrało Ligę Europy, a kibicom Manchesteru pozostało tylko otrzeć łzy. Legendarny piłkarz drużyny z Old Trafford pokusił się jednak o brutalne podsumowanie tego zanim ekipy wyszły na murawę. Po porażce jego słowa bolą jeszcze bardziej.

Ostatniego wieczora, na stadionie w Gdańsku rozegrano jeden z dwóch najważniejszych meczów w klubowej piłce, czyli finał Ligi Europy. Zawodnicy Villarreal oraz Manchesteru United zaserwowali kibicom na stadionie oraz widzom przed telewizorami prawdziwy spektakl przez duże "S", które zakończyło się dopiero po niesamowicie długiej serii rzutów karnych. Ostatecznie to Villarreal sięgnęło po upragnione trofeum, wygrywając tym samym pierwszy puchar w swojej karierze. Wielu fanów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem z pewnością nie dopuszczało takiego scenariusza, ponieważ Manchester United to klub kilkukrotnie bogatszy oraz mające w swoich szeregach najlepszych piłkarzy na świecie. Podobnego zdania był legendarny piłkarz "Czerwonych Diabłów", Paul Scholes, który w brutalny sposób podsumował Villarreal, zanim obie ekipy pojawiły się jeszcze na murawie. Jego słowa jeszcze bardziej zabolą Manchester United po przegranym finale Ligi Europy. 

Scholes brutalnie podsumował Villarreal

- Gramy z Villarreal... Gramy z drużyną, która zakończyła sezon dopiero na siódmym miejscu w bardzo biednej La Lidze. Manchester United powinien wygrać to spotkanie bez problemów - powiedział Anglik na antenie "BT Sport" przed rozpoczęciem spotkania Villarreal - Manchester United. Niestety dla piłkarzy "Czerwonych Diabłów", zagrali oni poniżej oczekiwań i musieli odrabiać straty po ramce Gerarda Moreno. Udało się to zrobić dzięki trafieniu Edinsona Cavaniego w drugiej połowie, jednak o zwycięstwie zdecydowały dopiero rzuty karne. W tych lepsi okazali się piłkarze Villarreal, którzy wygrali 11:10, po zmarnowaniu strzału przed Davida De Geę. 

Pożar na legendarnym stadionie. Santiago Bernabeu w kłębach dymu [WIDEO]

Raport z Opalenicy. Uraz Arkadiusza Milika. Napastnik na chwilę opuści zgrupowanie
Sonda
Kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2020/2021?
Najnowsze