- Pierwsze kilka minut meczu z Gent było naprawdę trudne, bo tempo było szybkie, a murawa w nie najlepszym stanie. Na szczęście objęliśmy prowadzenie po indywidualnym błędzie rywala i dalej wszystko potoczyło się po naszej myśli - mówi Ludovic Obraniak.
Zespół Lille dominował - piłkarze z Francji dwa razy trafiali w słupki i raz w poprzeczkę.
- Dobrze podawaliśmy i graliśmy szczelnie w obronie. Najważniejsze, że cieszyliśmy się grą - wspomina z radością reprezentant Polski.
Oprócz Obraniaka znakomity mecz rozegrał Eden Hazard. - Dzięki tym zwycięstwom mamy szansę grać na wielkich stadionach - mówi Hazard.