Goście z Tatarstanu oddali w całym meczu zaledwie trzy strzały. Gospodarze aż 24! Cóż z tego, jeśli piłka nie chciała wpadać do siatki Ryżykowa. Trafił tylko Zlatan Ibrahimović tuż po przerwie, doprowadzając do wyrównania. Innym razem trafił w poprzeczkę, a czary goryczy dopełnił strzał głową Yaya Toure w słupek. Nawet remisu nie udało się uratować słynnym Katalończykom, chociaż byli zespołem zdecydowanie lepszym. To już drugie niepowodzenie Barcy w ciągu kilku dni, po remisie 0:0 z Valencią w lidze hiszpańskiej. Czyżby początek kryzysu?
Gole dla gości zdobyli Riazancew (już w 2. min) i Karadeniz. Ponad połowę czasu gry spędził na Camp Nou Rafał Murawski.
Zwycięstwo było też udziałem Michała Żewłakowa, którego Olympiakos pokonał w Pireusie 2:1 Standard Liege.
Milion forintów (ok. 150 tys. zł) otrzymał Czvitkovics z Debreczyna. Chociaż Węgrzy przegrali z Fiorentiną 3:4, jego gol w 2. minucie był pierwszym trafieniem do siatki tego zespołu w Lidze Mistrzów. Sponsorzy docenili ten wątpliwy wyczyn.