Barcelona zamrożona w Kazaniu

2009-11-04 22:13

Przed meczem z Rubinem w Kazaniu, trener Barcelony Joseph Guardiola najbardziej obawiał się... minusowych temperatur. Piłkarze z Hiszpanii przywieźli do Rosji ocieplane ubrania, a przed meczem mieli w szatni napić się gorącej zupy. Niestety, wszystko to zdało się na nic i „Duma Katalonii” zremisowała z Rubinem 0:0.

- Chcielibyśmy grać w lepszych warunkach pogodowych, ale nie możemy ciągle myśleć o zimnie. Kiedy jest zimno, to piłkarze muszą cieplej się ubrać i więcej biegać – mówił przed spotkaniem opiekun „Barcy”.

W Kazaniu było „zaledwie” minus 4 stopnie, ale piłkarze nie posłuchali rad trenera i momentami niczym zamrożeni stali na boisku. Barcelona wymieniała mnóstwo nie dających zupełnie nic podań i mimo ogromnej przewagi nie potrafiła sforsować obronnego muru ustawionego przez Rubin. Najlepszą sytuację miał już w 4. minucie meczu Zlatan Ibrahimović, jednak po jego strzale piłka odbiła się od słupka.

Piłkarze mistrza Rosji widząc nieporadność Katalończyków zwietrzyli swoją szansę, próbowali kontratakować, ale oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Victora Valeda (Barcelona celnie strzelała 6 razy). Bezbramkowy remis to sensacja i wielki sukces Rubina, który dwa tygodnie temu na Camp Nou pokonał faworyzowanych Hiszpanów 2:1.

 

Wyniki pozostałych spotkań:

Olympique Lyon - FC Liverpool 1:1 (0:0)
Bramki: Lisandro Lopez 90 - Ryan Babel 83

FC Sevilla - VfB Stuttgart 1:1 (1:0)
Bramki: Jesus Navas 14 - Zdravko Kuzmanović 79

Arsenal Londyn - AZ Alkmaar 4:1 (2:0)
Bramki: Cesc Fabregas 26, 52, Samir Nasri 44, Abou Diaby 72 - Jeremain Lens 81

Unirea Urziceni - Glasgow Rangers 1:1 (0:0)
Bramki: Marius Onofras 88 - Lee McCulloch 79.

Dynamo Kijów - Inter Mediolan 1:2
Bramki: Andrij Szewczenko 21 - Diego Milito 86, Wesley Sneijder 89

Standard Liege - Olympiakos Pireus 2:0 (1:0)
Bramka: Dieudonne Mbokani 30, Milan Jovanović 88

FC Fiorentina - VSC Debreczyn 5:2 (1:1)
Bramki: Adrian Mutu 14, Dario Dainelli 52, Riccardo Montolivo 59, Marco Marchionni 61, Alberto Gilardino 74 - Gergely Rudolf 38, Adamo Coulibaly 70.

Najnowsze