Obecnie w piłce nożnej już nawet bardzo młodzi zawodnicy otrzymują wysokie kontrakty. Wielu z nich, zanim na poważnie wejdzie do seniorskiej piłki, jest już w stanie kupować sobie drogie domy czy samochody. Co więcej, aby zarabiać solidne pieniądze w piłce nożnej, wcale nie trzeba być związany z wielkim klubem.
Zbigniew Boniek został ekspertem od szczepionek. Przytoczył bezwzględne dane
Wielu zawodników jest w stanie „ustawić się” nawet gdy grają w zespołach, o których nie mówi się na co dzień. Piłkarze nawet w niższych ligach potrafią zarabiać niemało i często nie muszą już martwić się o swoją przyszłość. Jednak historia byłego młodzieżowego reprezentanta Anglii pokazuje, że nawet mając kontrakt w europejskim gigancie, trzeba mieć jakiś plan „B”.
„The Sun” przypomniał niezwykłą historię Lee Roche’a. Anglik, który swego czasu występował w młodzieżowej reprezentacji Anglii, dokładnie 18 marca 2003 roku zadebiutował w Lidze Mistrzów w barwach Manchesteru United. „Czerwone Diabły” przegrały to spotkanie 0:2, a Roche spędził na boisku 45 minut. Był to pierwszy i ostatni jego występ w LM. Niedługo później jego kariera zaczęła mocno hamować.
Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski o nowym selekcjonerze „Biało-czerwonych"
Na koniec sezonu, w którym zanotował swój debiut, Roche został oddany za darmo do Burnley. Z biegiem czasu grał w coraz słabszych zespołach, a jego sytuacji nie poprawiały kontuzje. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów dla Planet Football, wracając do domu nawet nie miał ochoty oglądać piłki nożnej w telewizji. Stracił całą pasję do tego sportu.
Lee Roche wiedział, że musi znaleźć inną drogę kariery. Dzięki pomocy Stowarzyszenia Zawodowych Piłkarzy (PFA) były zawodnik Manchesteru United zdołał przebranżowić się i został… hydraulikiem. Obecnie prowadzi on własną firmę montującą instalacje hydrauliczne w domach, dzięki czemu nie musi się martwić o swoje utrzymanie po zakończeniu nieudanej kariery piłkarskiej.
Robert Lewandowski nosi na ręku zegarek warty MIESZKANIE! Może ustawić na nim dwie godziny naraz
40-letni obecnie Lee Roche to jeden z przykładów, że nawet najlepiej zapowiadający się zawodnik może nie rozwinąć swojego talentu. Oficjalnie karierę piłkarską zakończył on w 2011 roku, jednak tak naprawdę już wcześniej było wiadomo, że nie wróci on do poważnego futbolu. Można się jedynie cieszyć, że w przeciwieństwie do niektórych, zdołał on ułożyć sobie życie bez piłki.