W meczu Juventus Turyn - FC Barcelona tak naprawdę nie było wyraźnego faworyta. Choć "Stara Dama" pewnie prowadzi w Serie A i zdecydowanym krokiem zmierza do obrony mistrzowskiego tytułu, to niektórzy nie byli pewni czy jest to zespół gotowy na sukces na arenie europejskiej. Barcelona z kolei gra w bieżącej kampanii w kratkę. Raz potrafi zmiażdżyć PSG 6:1, co zapewniło jej awans do ćwierćfinału, a raz na krajowym podwórku przegrać z Deportivo La Coruna czy, znajdującą się niewiele nad strefą spadkową, Malagą.
We wtorek okazało się, że Włosi zdecydowanie są gotowi na grę wśród czołówki Starego Kontynentu. Już w siódmej minucie objęli prowadzenie za sprawą Paulo Dybali. Przebojowy Argentyńczyk kwadrans później podwyższył na 2:0 i "Duma Katalonii" znalazła się w bardzo trudnym położeniu. Dziesięć minut po przerwie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową piłkę do siatki Marca-Andre ter Stegena skierował Giorgio Chiellini i ustalił wynik rywalizacji na 3:0 dla gospodarzy.
W rewanżu podopiecznym Luisa Enrique będzie piekielnie trudno odrobić taką stratę. Choć z Paryża udało się wyciągnąć 0:4, to ciężko przypuszczać, by Juve zagrało równie słabo co PSG. Można więc śmiało napisać, że półfinał Ligi Mistrzów 2016/17 jest o krok od Włoch. "Stara Dama" musi tylko zachować na Camp Nou koncentrację i dyscyplinę. Tylko i aż.
1:0 - Paulo Dybala 7
Juventus vs Barcelona 1-0 (Dybala) #JuveFCB #FinoAllaFine #ForzaJuve #ItsTime pic.twitter.com/Kh7oN04arL
— juventino1984 (@juventino1984ct) 11 kwietnia 2017
2:0 - Paulo Dybala 22
¡DYBALAZO! Gol de Dybala, minuto 31 y la Juve le gana 2-0 al Barcelona. #Champions pic.twitter.com/LYwEISqQsU
— Balón Central (@BalonCentral) 11 kwietnia 2017
3:0 - Giorgio Chiellini 55
Giorgio Chiellini heads home to give Juventus a - advantage#JUVBAR pic.twitter.com/aJkJF9gAxl
— FlashScore.com.my (@FlashScoreMY) 12 kwietnia 2017