Kiedyś na popularność trzeba było mocno zapracować i osiągali to nieliczni. Teraz jest zupełnie inaczej. Sławę można zyskać w mgnieniu oka, wystarczy dobrze zarządzać mediami społecznościowymi i mieć pomysł, jak zareklamować je szerszej publiczności. W sposób niemal idealny, ale niezgodny z prawem zrobiła to Kinsey Wolanski. O modelce zrobiło się głośno po ostatnim finale Ligi Mistrzów. Kobieta wbiegła wówczas na boisko w bardzo kusym stroju, który odsłaniał naprawdę dużo.
Oczywiście Wolanski została zatrzymana przez służby porządkowe i wyprowadzona ze stadionu, ale te kilkadziesiąt sekund wystarczyło, aby Amerykanka stała się bardzo popularna. Obecnie jej profil na Instagramie śledzi ponad 3 mln internautów. Modelka obserwujących rozpieszcza wyzywającymi zdjęciami, a niekiedy także wideo. Niedawno mogliśmy oglądać film, na którym widać jak Wolanski nurkuje w kostiumie kąpielowym, który ponownie odsłonił sporo.
Ale nie tylko takie treści tam się pojawiają. Na niektórych postach widać, że Wolanski jest wysportowana. Podczas wyjazdu do Tajlandii spróbowała treningu wschodnich sztuk walki i trzeba przyznać szczerze, że jej sprawność wygląda bardzo dobrze. Modelka bez większych problemów robiła salta i w bardzo profesjonalny sposób zadawała ciosy. Jak widać, nie tylko piłka nożna cieszy się jej zainteresowaniem.
Polecany artykuł: