O Szymonie Marciniaku głośno jest wśród wszystkich kibiców na świecie. Polski arbiter oskarżany jest o błąd, którego dopuścił się w półfinale Ligi Mistrzów. Mocno na temat Polaka w programie na żywo wypowiedział się Thierry Henry. Ten wybitny przed laty zawodnik Arsenalu i Barcelony wbił arbitrowi szpileczkę i powiedział, że w pełni rozumie zawód fanów przedstawiciela Bundesligi. Padły mocne słowa.
Szymon Marciniak krytykowany przez legendarnego piłkarza. Thierry Henry nie pozostawił wątpliwości
Marciniak od zakończenia spotkania między Bayernem Monachium a Realem Madryt jest bardzo krytykowany. Sędziemu wyrzuca się to, że źle zareagował. W mocnych słowach podsumowała pracę Marciniaka była sędzina piłkarska Christiną Funkel.
- Mazraoui nie był na spalonym. Pierwszy błąd popełnił sędzia liniowy, który w zły sposób uniósł chorągiewkę. A drugą wpadkę zaliczył główny arbiter, który szybko przyjął rekomendację kolegi, zamiast powiedzieć: "Dzięki za informację, poczekam do końca akcji" - powiedziała Funkel.
Jej zdanie w studiu CBS poparł Thierry Henry. Były napastnik reprezentacji Francji powiedział wprost, że rozumie frustrację piłkarzy i Marciniak powinien zareagować zupełnie inaczej.
- Na miliard procent Widziałem, jak sędzia podniósł chorągiewkę w taki i taki sposób. Ale główna decyzja należy do niego [Marciniaka, przyp. red.]. To on jest szefem. Po co więc gwiżdżesz, skoro masz VAR, który może ci pokazać, czy był spalony, czy też go nie było?