Władze europejskiego futbolu nakazały mistrzowi Polski zamknąć "Żyletę" na rewanżowy mecz ze Steauą Bukareszt i zapłacić 30 tys. euro kary. Za co? Jak się okazuje - za wywieszenie nieodpowiednich zdaniem UEFA transparentów w czasie rewanżowego meczu drugiej rundy z The New Saints FC.
Miały się na nich znajdować elementy rasistowskie, a nawet nazistowskie. - Będziemy się odwoływać. Jesteśmy oburzeni i fundamentalnie protestujemy - powiedział prezes Legii Bogusław Leśnodorski.
- Flagi, które wisiały na meczu z TNS, były pokazane przed spotkaniem delegatowi UEFA, który nie miał do nich żadnych uwag. Co więcej, one tu wiszą od kilkunastu lat - dodał sternik mistrzów Polski. Legia przygotowuje już odwołanie.