Królewscy nie mogą znaleźć recepty na Borussię w Dortmundzie. Hiszpanie już sześć razy próbowali zdobyć jej stadion, ale nie udało się ani razu. Trzy mecze wygrała Borussia, w trzech kolejnych padł remis. Dziś Real też nie będzie faworytem, bo podopieczni Zidane'a spisują się średnio, a BVB jest w znakomitej formie. Zespół Petera Bosza wygrał pięć z sześciu meczów w Bundeslidze, strzelając aż 19 goli.
Znów rozszalał się Pierre-Emerick Aubameyang, który w ostatnim meczu z Borussią Moenchengladbach (6:1) ustrzelił hat tricka i w tabeli strzelców wyprzedził o jedno trafienie Lewandowskiego (7-6). Z kolei Ronaldo dopiero się snajpersko rozpędza, bo w lidze hiszpańskiej pauzował pięć meczów za popchnięcie sędziego. Choć akurat w Lidze Mistrzów to Borussia musi gonić rywali, bo w pierwszej kolejce przegrała w Londynie z Tottenhamem 1:3, a Real wygrał z APOEL-em Nikozja 3:0.
ZOBACZ: Hajto zmasakrował Borka
PRZECZYTAJ: Arek Milik już po operacji
DOWIEDZ SIĘ: Dlaczego kibiców Legii nie wpuszczono na stadion Jagi?