Młodzieżowy zespół Legii Warszawa dostał się do tych prestiżowych rozgrywek, ponieważ wygrał Centralną Ligę Juniorów pokonując w finałowym spotkaniu równieśników z Poznania. Tam trafili na Litex Łowecz i w pierwszym wyjazdowym meczu pokonali przeciwników 2:1 po golach Adama Ryczkowskiego oraz Filipa Karbowego.
Zobacz: Nagroda dla Legii za wygrany mecz? 200 kółek wokół stadionu! MEMY po debiucie Czerczesowa [GALERIA]
W rewanżu, który został rozegrany w Nowym Dworze Mazowieckim podopieczni Piotra Kobiereckiego nie dali żadnych szans swoim rywalom i po golach Filipa Karbowego, Arkadiusza Najemskiego oraz najlepszego na murawie Roberta Bartczaka zameldowali się w II. rundzie Youth Champions League. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Despodow.
- Jestem zadowolony przede wszystkim z awansu. Dziś nastawialiśmy się na grę z kontry, chcieliśmy wykorzystać motorykę Bartczaka czy Ryczkowskiego. Rywal nie był medialny, ale próbowaliśmy go analizować. Cieszę się, że zagraliśmy dojrzale, choć czasami niepotrzebnie graliśmy długimi piłkami. Na pewno to cenne doświadczenie, które w przyszłości zaprocentuje. W drugiej rundzie będziemy silniejsi - powiedział po spotkaniu Piotr Kobierecki.
Czytaj: Nemanja Nikolić trzykrotnie przejechał się po Pasach w debiucie Stanisława Czerczesowa
W kolejnej fazie młodzi legioniści zagrają z lepszym z pary FC Midtjylland – Saburtalo (pierwszy mecz 3:1). Ciekawostka jest fakt, że spotkanie z trybun obserwował trener I drużyny Legii Warszawa Stanisław Czerczesow.