Neymar nie pojawia się na boisku od lutego tego roku, po przebytej operacji kostki. W minioną sobotę PSG po remisie ze Strasbourgiem 1:1 zapewniło sobie mistrzostwo Francji, gdyż ma 4 pkt przewagi nad RC Lens przed ostatnią kolejką rozgrywek. Po meczu drużyna ze stolicy Francji miała mistrzowska fetę na której zabrakło Neymara, którego kontrakt z klubem jest ważny do czerwca 2025 roku. Neymar dochodzący do pełni sił po operacji, jest na tyle sprawny, że porusza się bez problemów. Tyle, że zamiast świętować z kolegami mistrzostwo, wybrał się na wyścig Formuły 1 o Grand Prix Monaco. Pochwalił się tym na swoim koncie na instagramie. Władze klubu zwróciły na to uwagę i na pewno nie były z tego powodu szczęśliwe. Atmosfera wokół brazylijskiego gwiazdora od dłuższego czasu nie jest dobra.
Czołowy zawodnik ligi obstawiał mecze. Ma gigantyczne problemy, z tego się już nie wywinie
Klub nie odnosi sukcesów na miarę oczekiwań, po sprowadzeniu Leo Messiego i Neymara, a Brazylijczyk dodatkowo przysparza kłopotów swoim zachowaniem. Spędzanie czasu na torze wyścigowym, kiedy odbywała się mistrzowska feta jego kolegów, przyjęto jako kolejną prowokację ze strony 31-letniego piłkarza. Brazylijczyk który przyszedł do PSG w 2017 roku w kosztował 222 mln euro, co jest najwyższą kwotą zapłaconą za piłkarza. Wydawało się, ze ten sezon będzie przełomowy, przynajmniej w rozgrywkach ligowych, bo Neymar w 20 meczach Ligue 1 zdobył 14 goli i miał 11 asyst. Cztery gole dorzucił jeszcze w meczach pucharowych. Jego zachowanie potęguje złe stosunki z władzami klubu, jak również z kibicami. Paryżanie są skłonni go sprzedać albo wypożyczyć. Nieoficjalnie mówi się, że przy tej drugiej opcji skłonni byliby płacić nawet znaczną część jego pensji.