Szymon Marciniak w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów AS Roma - FC Porto pokazał gospodarzom dwie czerwone kartki. Od razu trzeba zaznaczyć, że miał sto procent racji. W 39. minucie, znany ze swojej brutalności Daniele De Rossi, brutalnie i z pełną premedytacją ostro wszedł w nogi rywala. Nie liczył się w żaden sposób z jego zdrowiem. Na początku drugiej połowy z boiska wyleciał drugi piłkarzy Romy - Emerson. Jego faul był jeszcze gorszy. Na pełnej szybkości trafił w kostkę rywala, co mogło zakończyć się tragicznie! Już nie raz widzieliśmy złamane nogi po takich akcjach.
W skrócie, sędzia Marciniak podjął dwie świetne decyzje, a fakt, że Roma przegrała u siebie z Porto 0:3, nie jest jego winą. Co innego twierdzi jednak rozżalony prezes klubu ze stolicy Włoch. - Sędzie był beznadziejny! Swoimi decyzjami zniszczył ten mecz. Kiedy grasz w dziewiątkę nie możesz oczekiwać cudów. Jestem rozczarowany tym, jak sędziował Marciniak - powiedział James Pallotta, któremu radzimy spokojne obejrzenie powtórek. Gdy to zrobi, na pewno nie będzie miał pretensji do arbitra, a raczej do swoich bezmyślnych piłkarzy.