Hansi Flick

i

Autor: AP PHOTO/JOSE BRETON Hansi Flick

mówi o braku sensu

Trener Barcelony ma już dość! Wypalił o tym wprost. Według niego nie ma to sensu

2024-12-04 22:25

Po słabszych meczach w LaLiga, FC Barcelona przełamała złą serię i wygrała 5:1 z Mallorcą. Pomimo dobrego wyniku, trener Hansi Flick nie omieszkał poruszyć na konferencji pomeczowej aspektów, które mu się nie podobają. Nie chodzi jednak o grę jego podopiecznych, a obowiązujące przepisy. Chodzi dokładnie o puszczanie gry w przypadku, kiedy zawodnicy rywali są na spalonych. Niemiec ubolewa nad tym, że jego piłkarze muszą biegać, marnując przy tym siły.

W ostatnich meczach ligi hiszpańskiej FC Barcelona złapała lekką zadyszkę, nie wygrywając w trzech kolejnych meczach. Dopiero w spotkaniu z Mallorcą ekipa prowadzona przez Hansiego Flicka wróciła na zwycięską ścieżkę, wygrywając 5:1, bez Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego w składzie. Niemiecki szkoleniowiec powinien mieć więc masę powodów do radości, jednak Flick postanowił poruszyć na konferencji pomeczowej nie tylko pozytywne aspekty. Szkoleniowiec Barcelony nie miał zamiaru ukrywać tego, co go drażni i skupił się na kwestiach spalonego - a dokładniej tego, że gra nie jest wstrzymywana przez sędziów natychmiast nawet w sytuacji, kiedy spalony jest ewidentny i kilku metrowy. 

To, co dzieje się obecnie ze Szczęsnym nie przeszło bez echa! Alarmujący stan, nawet Włosi nie zostali obojętni

- Nie rozumiem sytuacji, w których ofsajd wynosi pięć metrów, a sędziowie nie przerywają gry. Moi zawodnicy muszą biec do tyłu i tracić siły, a to nie ma sensu - wypalił na konferencji po ostatnim meczu Flick jasno dając do zrozumienia, że sytuacja ta mocno go męczy, bowiem jego piłkarze bezsensownie tracą siły. 

"Diablo" Włodarczyk chce się bić ze Szpilką nawet w MMA! Podał datę. Padła jasna deklaracja

Trener Barcelony dodał również, że owszem - gra powinna być puszczana i sprawdzana przez VAR, jednak tylko w sytuacjach, kiedy sytuacja jest sporna. W przypadku widocznego spalonego, sędzia natychmiast powinien przerywać grę. 

Po 16. kolejkach LaLiga, FC Barcelona ma na swoim koncie 37 punktów i obecnie prowadzi w ligowej tabeli. Real Madryt ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej. 

Najnowsze