Po efektownym triumfie 4:0 nad Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów — bilans Szczęsnego w barwach Barcelony to już 21 meczów bez porażki. Z nim między słupkami drużyna zanotowała 18 zwycięstw, 3 remisy i aż 11 spotkań z czystym kontem.
ZOBACZ: Niemcy pastwią się nad Lewandowskim po meczu z Borussią. Uderzają z całej siły
Szacunek od początku
Po zakończeniu spotkania z ekipą BVB, po którym wicemistrzowie Hiszpanii mogą być niemal pewni awansu do półfinału Champions League, ter Stegen publicznie pogratulował Szczęsnemu świetnego występu. Jak zauważyli dziennikarze „Mundo Deportivo”, był to jasny sygnał, że relacje między bramkarzami są bardzo dobre — wbrew doniesieniom, jakoby walka o pierwszy skład miała doprowadzić do spięć.
Dobre relacje obu golkiperów widoczne są od października ubiegłego roku, czyli od samego początku przygody Szczęsnego w Barcelonie. Polak trafił do stolicy Katalonii w roli zastępcy kontuzjowanego niemieckiego golkipera. Ter Stegen już wtedy ciepło przyjął nowego kolegę, publikując powitalną wiadomość w mediach społecznościowych. Z kolei "Szczena" od początku podkreślał: „Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Mam nadzieję, że Marc szybko wróci na boisko”.
ZOBACZ: Robert Lewandowski po dublecie w Lidze Mistrzów. Wyzwanie przed asem Barcelony
Ter Stegen wrócił już do treningów, choć wiele wskazuje na to, że nie pojawi się w bramce Barcelony podczas bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Możliwe jednak, że Hansi Flick da mu szansę w jednym z ostatnich meczów ligowych sezonu.