Kursy TOTALbet: Real Madryt – Manchester City
Wydaje się, że poziomem emocji i dramaturgii bardzo trudno będzie przebić ubiegłoroczny dwumecz pomiędzy tymi drużynami. Wówczas rywalizacja rozpoczęła się na Etihad Stadium, gdzie Manchester City – pomimo wyraźnej przewagi – zwyciężył 4:3. Duża w tym zasługa Viniciusa oraz Karima Benzemy, których wyśmienita dyspozycja sprawiła, że goście z Hiszpanii przed rewanżem wciąż mieli realne szanse na awans. Przez bardzo długi czas rewanżu na Santiago Bernabeu nic nie wskazywało jednak na odwrócenie losów tej rywalizacji. Goście z Wysp Brytyjskich prezentowali się lepiej, a potwierdzeniem boiskowej sytuacji był gol strzelony w 73. minucie przez Riyada Mahreza. Gdy mecz wydawał się zbliżać ku końcowi, madrytczycy uruchomili jednak swój „królewski gen”, w zaledwie kilkadziesiąt sekund odwracając losy spotkania. Bohaterem okazał się Rodrygo, który w 90. minucie wykorzystał podanie Benzemy, a minutę później pięknym strzałem głową ustrzelił dublet, doprowadzając tym samym do dogrywki. Tam zdecydowanie lepsi był już Real, który ostatecznie wywalczył awans po golu swojego kapitana z rzutu karnego. The Citizens byli tak oszołomieni zaistniałą sytuacją, że w dodatkowych 30 minutach nie byli w stanie realnie zagrozić Realowi, który awansował do finału, w którym pokonał 1:0 Liverpool. Czy także i tym razem podopieczni Carlo Ancelottiego zameldują się w decydującej fazie rozgrywek? Zdaniem TOTALbet – nie. Wg bukmachera faworytem zarówno pierwszego starcia, jak i całego dwumeczu będzie Manchester City.
Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę obecną dyspozycję obu zespołów, przewidywania bukmachera nie powinny dziwić. Klub z niebieskiej części Manchesteru w ostatnich miesiącach spisuje się bowiem fenomenalnie, wygrywając aż 15 z 16 ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach! Wyjątek stanowił zresztą rewanżowy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium (1:1), do którego podopieczni Pepa Guardioli przystąpili z pokaźną, trzybramkową zaliczką z pierwszego spotkania. The Citizens dzięki wspomnianej powyżej serii są także bardzo blisko obrony tytułu mistrza Anglii. Erling Haaland i jego koledzy mają obecnie punkt przewagi nad drugim Arsenalem, mając wciąż do rozegrania jeden mecz więcej niż ich konkurent. Zupełnie inaczej wygląda natomiast sytuacja Królewskich, którzy po wyjazdowej porażce z Realem Sociedad (0:2) spadli już na trzecie miejsce w rozgrywkach La Liga. Zdecydowanie nie jest to zresztą dobry czas dla ekipy prowadzonej przez Carlo Ancelottiego, która w ostatnich sześciu spotkaniach ligowych aż trzykrotnie schodziła z murawy pokonana. Wiemy jednak doskonale, że Real w Lidze Mistrzów przeistacza się w zupełnie inną, dużo lepszą drużynę. Madrytczycy są w tych rozgrywkach do bólu precyzyjni i skuteczni, potrafią wykorzystać najmniejszy błąd przeciwnika i skarcić go bezlitośnie. Zdaniem ekspertów z TOTALbet w najbliższy wtorek będzie to jednak zbyt mało, aby wyszarpać zwycięstwo. Legalny polski bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf gospodarzy płaci bowiem 3.20 zł, w przypadku wygranej gości z Wysp Brytyjskich jest to z kolei 2.24 zł.
Lewandowski kontra Benzema: Piękne kobiety i szybkie fury
Wybrane kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Real – 3.20 remis – 3.65 Man City – 2.24
- Podwójna szansa:
1/X – 1.62 1/2 – 1.30 X/2 – 1.36
- Real strzeli gola:
tak – 1.29 nie – 3.37
- Man City strzeli gola:
tak – 1.20 nie – 4.30
- Strzelec gola:
Erling Haaland (Man City) – 1.90
Karim Benzema (Real) – 2.31
Julian Alvarez (Man City) – 2.92
Mariano Diaz (Real) – 3.55
Marco Asensio (Real) – 3.60
Vinicius Jr (Real) – 3.60
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.