Barcelona była faworytem tego meczu, co na początku jej przeszkadzało. - Jeśli nie wyjdziemy na boisko skoncentrowani, możemy znaleźć się w tarapatach - ostrzegał kolegów Carles Puyol (31 l.). Jemu zabrakło koncentracji w 25. minucie. Nie upilnował Brazylijczyka Cacau (29 l.), który zapewnił Niemcom prowadzenie. Barcelona przebudziła się po przerwie, gdy błąd obrony wykorzystał Zlatan Ibrahimović (29 l.). Szwed najpierw strzelił w bramkarza Jensa Lehmanna (41 l.), ale przy dobitce był bezbłędny.
Michał Żewłakow (34 l.) z ławki rezerwowych oglądał porażkę Olympiakosu z Girondins Bordeaux.