Robert Lewandowski tygodniami walczył o transfer do Barcelony, aż w końcu władze Bayernu zgodziły się sprzedać polskiego napastnika. Szybko okazało się, że ten ruch może być korzystny dla wszystkich – Lewandowski spełnia marzenia i już rozpoczął strzelanie w nowym klubie, Barcelona zyskała światowej klasy zawodnika i pokazała, że wciąż potrafi przyciągać największe gwiazdy. Bayern z kolei zyskał niemałą kwotę za piłkarza z krótkim kontraktem, a jego braku… w ogóle nie widać, bowiem „Die Roten” gromią każdego, kto stanie im na drodze. Błyskawicznie jednak przekonamy się, jak prezentuje się obecnie poziom obu zespołów i czy Lewandowski przeszedł do lepszego, czy gorszego zespołu niż Bayern. Oba kluby zmierzą się ze sobą w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale Zbigniew Boniek nie wróży dobrze Barcelonie.
Robert Lewandowski zagra przeciwko Bayernowi! Grupy Ligi Mistrzów rozlosowane, emocji nie zabraknie
Boniek zapowiada odpadnięcie Barcelony. Fani pukają się w głowę
W czwartkowym losowaniu grup Ligi Mistrzów mieliśmy kilka ciekawych zestawień. Wiele uwagi poświęca się jednak grupie C, gdzie znalazły się Bayern Monachium, FC Barcelona, Inter Mediolan oraz Viktoria Pilzno. Fani już nie mogą się doczekać meczów Bayernu z Barceloną i to z paru powodów. Po pierwsze w minionym sezonie kluby te także grały razem w grupie, co skończyło się dla Barcy fatalnie, bowiem zajęła ona 3. miejsce i grała jedynie w Lidze Europy. Po drugie, chodzi oczywiście o Lewandowskiego, który zamienił Bayern na Barcelonę w letnim okienku.
Komentarze po losowaniu prosto z Bayernu. „Mister Lewangoalski, do zobaczenia wkrótce w Monachium”
Zbigniew Boniek postanowił na Twitterze skomentować losowanie grup LM. I nie wróży Barcelonie wielkich sukcesów w starciach z Bayernem i Interem. – Bayern już ma zapewniony awans z pierwszego miejsca i ostatni mecz gra z Interem, któremu zwycięstwo daje drugie miejsce. Jak myślicie? – pyta były prezes PZPN na Twitterze, sugerując wprost, że Barcę czeka powtórka z poprzedniego sezonu.
Odpowiedź fanów była łatwa do przewidzenia. Wielu nie zgadza się z nim i dało temu wyraz w komentarzach: "Myślę, że się słabo zna prezes", "Lubię Pana żarty", "A co już ustawiliście z kolegami?" brzmi część z nich, ale niektórzy poszli dalej: „To deprecjonowanie Barcelony od kilkunastu lat przez polskie "elity" piłkarskie jest żałosne” – czytamy w komentarzach.