W pierwszej połowie dogrywki napastnik Marcus Thuram ni stąd, ni zowąd chwycił Czarnogórca Stefana Savicia za krocze. Nagrania z kamer nie pozostawiają wątpliwości, że zachowanie Francuza było bardzo niesportowe. Savić padł na murawę, ale po kilku minutach był gotowy do gry. Zdarzenie najwyraźniej umknęło uwadze sędziemu Szymonowi Marciniakowi, który nie ukarał Thurama nawet żółtą kartką.
- To mogła być czerwona kartka - mówił emerytowany sędzia piłkarski Iturralde Gonzalez w trakcie transmisji w hiszpańskiej telewizji. - Myślę, że sędzia powinien sprawdzić VAR. Thuram ryzykował - dodał Gonzales. Obaj piłkarze podali sobie ręce i skwitowali całe zajście uśmiechem, ale kontrowersje tej sytuacji pozostały. Nie tylko zdaniem byłego sędziego z Hiszpanii Thuramowi należała się czerwona kartka. Trener Interu Simone Inzaghi chyba chciał uniknąć kolejnych bezmyślnych zachowań swojego napastnika, bo kilka minut po tym zdarzeniu zastąpił go doświadczonym Alexisem Sanchezem.
Walijczycy odkryli karty przed barażami. Siedmiu piłkarzy z najlepszej ligi świata