Podopieczni Wengera byli o krok od odrobienia strat z pierwszego spotkania przegranego 0:4. Ostatecznie "Kanonierzy" wygrali 3:0, a do dogrywki zabrakło tylko jednego gola.
Po zakończeniu meczu do sędziego głównego Damira Skominy podbiegł szkoleniowiec londyńczyków. W pomeczowym raporcie arbitra znalazła się wzmianka o krótkiej wymianie zdań z trenerem drużyny gospodarzy.
Przeczytaj koniecznie: Transfery. Arsene Wenger zachwycony Neymarem
Wenger miał mieć pretensje do Skominy o zbyt dużą ilość odgwizdywanych na korzyść Milanu fauli. UEFA nie zamierza pozostawić tej sprawy bez konsekwencji, dlatego też na 29 marca ustalono już przesłuchanie Francuza.
To nie pierwszy przypadek, kiedy europejska centrala chce ukarać trenera Arsenalu. Poprzednio został on zawieszony na jeden mecz za krytykowanie sędziego Massimo Busacci, który prowadził w sezonie 2010/2011 spotkanie "Kanonierów" z Barceloną.