Van Gaal: Liczę na finał Barca - Manchester

- Barca zagrała niesamowicie przeciwko "Królewskim". To był piękny pokaz siły drużyny i niesamowitych zdolności indywidualnych. Różnica między tymi zespołami jest taka, że piłkarze Realu w tym momencie nie stanowią drużyny - powiedział Holender.

Van Gaal prowadził zespół z Camp Nou w latach 1997-2000 i 2002-2003. w tamtym czasie część z obecnych piłkarzy Barcy dopiero szlifowała swoje zdolności. - Jestem bardzo dumny z Victora Valdesa, Xavi'ego, Carlesa Puyola i Andreasa Iniesty. Nie raz ryzykowałem i wystawiałem ich w pierwszej drużynie, aby mogli zdobywać doświadczenie, ale oczywiście nie czuję się ojcem sukcesu tych piłkarzy i ich zwycięstwa z Realem. Za to trzeba pochwalić Pepe Guardiolę - ocenił Van Gaal.

Zwycięstwo na Santiago Bernabeu dało Katalończykom wiele pewności siebie przed półfinałowym rewanżem Ligi Mistrzów z Chelsea, ale Holender nie popada w hurraoptymizm. - Barcelonie będzie bardzo trudno wywalczyć awans do finału. Wynik 0:0 z pierwszego meczu nie jest bezpieczny - ostrzega. - "The Blues" wiedzą jak grać w takich meczach i nie potrzeba im wielu sytuacji, aby zdobyć bramkę. Są również bardzo dobrzy w grze z kontrataku. Mam jednak nadzieję, że Barca zagra w finale z Manchesterem United - zakończył van Gaal.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy Chelsea a Barceloną odbędzie się w najbliższą środę na Stamford Bridge w Londynie.