Wisła - Liteks. Straszą Wisłę Tomem - chłopakiem za 8 tysięcy dolarów

2011-08-03 4:00

To jeden z najlepszych transferów w historii Liteksu Łowecz. Bułgarski klub pozyskał go za... 8 tysięcy dolarów, a teraz skrzydłowy Tom (26 l.) wyceniany jest na 1,5 miliona euro! Mistrzowie Bułgarii wierzą, że to dzięki Brazylijczykowi wyeliminują dziś Wisłę Kraków z Ligi Mistrzów.

Tom znakomicie zaprezentował się w pierwszym spotkaniu w Łoweczu. Strzelił gola, ale ozdobą były jego dynamiczne rajdy oraz pojedynki z lewym obrońcą Wisły Juniorem Diazem, którego Brazylijczyk ośmieszał w każdej akcji.

Do Bułgarii przyjechał przed pięcioma laty. Został wypatrzony podczas jednego z amatorskich turniejów. W ojczyźnie za grę w piłkę dostawał 100 dolarów na miesiąc. W Liteksie o pieniądze nie musiał się martwić. Na początek otrzymał pensję w wysokości tysiąca euro. Po pierwszej wypłacie z radości zorganizował dla piłkarzy Liteksu małe przyjęcie. Teraz jest gwiazdą ligi bułgarskiej i jego zarobki wzrosły dziesięciokrotnie.

Już po kilku meczach bułgarscy dziennikarze zaczęli na niego wołać "Ronaldinho". To z racji dużego podobieństwa do słynnego rodaka. Miał taką samą fryzurę - długie kręcone loki. Ponadto podkreślał, że Ronaldinho jest jego idolem. Naśladował go zarówno na boisku, jak i w życiu prywatnym - zaczął nawet nosić kolczyki.

Przed trzema laty Tom dostał bułgarski paszport, który niebawem mu się przyda. Selekcjoner Lothar Matthaeus deklaruje, że powoła Brazylijczyka do reprezentacji Bułgarii. Zapewne niemiecki trener tak uczyni, bo niedawno dzięki niemu w kadrze zadebiutował Brazylijczyk Marquinhos. Następni w kolejce to właśnie Tom i Michel Platini (nazwany tak na cześć słynnego Francuza), gwiazda CSKA Sofia.

- Wszystko co osiągnąłem, zawdzięczam Bogu - podkreśla Tom. - Każdego dnia czytam Biblię. To Stwórca pomógł mi trafić do Łowecza, a teraz mam szansę na występy w bułgarskiej kadrze. Chcę w niej zagrać - deklaruje błyskotliwy piłkarz, który pod meczowy trykot zakłada zawsze koszulkę z wizerunkiem Matki Boskiej.

Zanosi się na to, że jeszcze tego lata zmieni klub. Ostatnio po Brazylijczyka zgłosiło się Dinamo Zagrzeb. Jednak propozycja mistrzów Chorwacji została odrzucona. Teraz ofertę złożył turecki Gaziantepspor, ale Tom marzy o lepszej lidze. Chciałby grać w Niemczech lub w Hiszpanii.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze