Robert Lewandowski nie trafił w dwóch meczach z rzędu i jeśli ta sztuka nie uda mu się także dzisiaj, to będzie to najgorsza seria od lutego 2019 roku. Oczywiście nie było o tym zbyt głośno, gdyby nie fakt, że bez goli Polaka Barcelona może pożegnać się z Ligą Mistrzów. Do tej pory w każdym meczu, który Barcelona wygrywała, Lewandowski wpisywał się na listę strzelców. To zmieniło się w ostatnim meczu ligowym przeciwko Celcie, gdzie Polak nie strzelił, a Barcelona wygrała 1:0, choć rywale byli blisko wyrównania. Taka zależność wciąż funkcjonuje jednak w Lidze Mistrzów, gdzie Barcelona wygrała tylko z Victorią Pilzno, a w meczach z Bayernem i Interem nawet nie zdobyła gola. W tych, niezwykle ważnych meczach, Polak albo nie trafiał w dogodnych sytuacjach, albo ich w ogóle nie miał. Ewentualna wygrana może zależeć od formy Lewandowskiego i Xavi bardzo dobrze o tym wie.
Xavi chce odblokować Lewego. Zdoła już w meczu z Interem?
Już po meczu z Celtą Vigo trener FC Barcelona zauważył, że polski napastnik nie był należycie obsługiwany przez swoich kolegów z zespołu. – Musimy bardziej zaangażować Lewandowskiego w grę. Czuł się nieswojo w drugiej połowie. Był sfrustrowany, ponieważ zespół nie znajdował rozwiązań – komentował tuż po meczu z Celtą. Teraz Xavi wie, że nie może dopuścić, aby sytuacja taka powtórzyła się przeciwko Interowi.
Takiego samego zdania są hiszpańscy dziennikarze. – Lewandowski grał w izolacji. Polski napastnik otrzymał niewiele piłek, zbyt mało jak na tak skutecznego napastnika. FC Barcelona miała problemy z podłączeniem się do "dziewiątki" w ostatnich dwóch meczach i musi poprawić ten aspekt w meczu przeciwko Interowi Mediolan i w El Clasico – czytamy w "Mundo Deportivo". Patrząc całościowo, Robert Lewandowski może pochwalić się świetną skutecznością. Jeśli jednak nie będzie zdobywał goli w najważniejszych meczach, to indywidualne wyniki nie będą miały już takiego znaczenia.