To, że polskie media rozpisują się o środowym geście Roberta Lewandowskiego dziwić nie może. Skalę popularności "Lewego" pokazuje jednak fakt, że również poza naszym krajem szczęśliwa wiadomość jest szeroko komentowana! Tematem zainteresowano się w całej Europie od Hiszpanii po Niemcy. Dla przykładu dziennik "AS" z Półwyspu Iberyjskiego tak opisał środowe wydarzenia na Allianz-Arena. "Nie był to wcale spektakularny gol, ale na pewno jeden z najważniejszych w karierze. Wszystko przez to, co oznaczał. Po strzeleniu bramki Polak włożył piłkę pod koszulkę, a kciuka w usta. Wszystko było jasne, choć gestem zaskoczył wszystkich" - czytamy w relacji z meczu Bayern Monachium - Olympiakos Pireus (2:0).
Za naszą zachodnią granicą również szeroko komentują gest "Lewego". "Lewandowski najpierw strzelił gola i przerwał cierpienia Bayernu, a po chwili podzielił się ze światem szczęśliwą nowiną. Wraz z żoną Anną spodziewają się drugiego dziecka" - czytamy w pomeczowym wydaniu poczytnego dziennika "Bild". "Juhu, znowu będzie tatą!" - brzmi tytuł na stronie bunte.de, gdzie w relacji napisano: "W 69. minucie strzelił gola w Lidze Mistrzów, a po chwili ogłosił piękne wieści. Lewandowski po raz drugi zostanie ojcem. Jego gest był bardzo znaczący".
Polecany artykuł:
"Lewandowski zwrócił na siebie uwagę kolejnym golem, ale też gestem, którym ogłosił, że po raz drugi zostanie ojcem. Piłkarz jest już szczęśliwym tatą Klary" - przypomniał z kolei Sport1. "Najpierw gol, a potem ogłoszenie, że jego żona jest w ciąży. Ten gest powiedział wszystko" - dodano w "Expressie".