Reprezentacja Polski o awans do mistrzostw świata walczyła do samego końca, ale ostatecznie wygrała w barażach, dzięki czemu pojedzie do Kataru. Od historycznego zwycięstwa ze Szwecją (2:0) minął dopiero tydzień, jednak ten temat to już przeszłość, a kibice żyją nadchodzącym mundialem. Niespełna trzy dni po barażowym sukcesie odbyło się oficjalne losowanie, w którym Biało-Czerwoni trafili do grupy C. W listopadzie będą rywalizować o awans do 1/8 finału MŚ z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Sam Czesław Michniewicz liczył przed ceremonią na "Albicelestes" i przywiózł sobie wymarzonego rywala. Starcie Lewandowskiego i Messiego pobudza wyobraźnię kibiców na całym świecie, ale do tego grona nie zalicza się Antoni Piechniczek.
Piechniczek zaatakował Messiego i znalazł się na ustach całego świata
Po losowaniu MŚ 2022 legendarny selekcjoner reprezentacji Polski porozmawiał z portalem naTemat.pl i dość niespodziewanie wywołał światowe poruszenie. - Bardziej ciekawiłby mnie ten pojedynek, gdyby Lionel Messi był o pięć-sześć lat młodszy. Bądź gdyby był rówieśnikiem Roberta Lewandowskiego. My możemy się ekscytować taką rywalizacją, ale powiedzmy sobie szczerze... Messi to obecnie jest już "leśny dziadek". To już nie jest ten piłkarz, co był jeszcze kilka lat temu - wypalił Piechniczek. Jego słowa natychmiast podłapały zagraniczne media, jednak sformułowanie "leśny dziadek" okazało się mocno problematyczne.
Paulo Sousa musiał uciekać przed kibicami! Chcieli dopaść go i piłkarzy, na jaw wyszła cała prawda
Michniewicz przywiózł z Kataru Argentynę:
Słowa 79-latka trafiły na różne kontynenty, choć dziennikarze mieli spore problemy z przetłumaczeniem jego wypowiedzi. W Nigerii zrobiono z Messiego "dziadka dżungli", a nieco bliżej był portal z Indonezji. On określił Argentyńczyka mianem "dziadka lasu". Także argentyńskie medium zacytowało słowa trenera brązowej reprezentacji z MŚ 1982. Portal "infobae" przytoczył słowa Piechniczka jako "dziadka puszczy". Jak widać, potoczne sformułowanie o "leśnym dziadku" wywołało ogromne trudności językowe. Na szczęście dziennikarze próbowali wytłumaczyć znaczenie tego zwrotu. Warto też wspomnieć, że między Messim a Lewandowskim jest tylko rok różnicy, więc słowa legendarnego trenera są dość zaskakujące.
Posłuchaj podcastu SuperSport! Iga Świątek, Robert Lewandowski. Król i królowa Polski
Listen to "SuperSport" on Spreaker.