Latem tego roku Pep Guardiola został oficjalnie przedstawiony jako nowy trener Manchesteru City. Wówczas wielu obserwatorów, a na pewno kibiców "Obywateli" już widziało swoją drużynę na 1. miejscu w Premier League na koniec sezonu. W końcu na Etihad Stadium przychodził ten, który z Barcelony stworzył maszynkę do wygrywania, a wraz z Bayernem Monachium przez trzy lata całkowicie zdominował Bundesligę. Oczekiwano, że tak samo stanie się w niebieskiej części Manchesteru tym bardziej, że do dyspozycji miał nieograniczony budżet szejków, którzy niejednokrotnie pokazywali, że stać ich na wyłożenie fortuny za danego gracza.
Początek sezonu faktycznie wskazywał na to, że nikt nie będzie w stanie zatrzymać drużyny Pepa Guardioli, która grała nie tylko skutecznie, ale przede wszystkim przyjemnie dla oka i wygrała dziesięć pierwszych meczów. Później przyszedł remis z Celtikiem Glasgow w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Uznano to za wypadek przy pracy, w końcu każdej drużynie może przytrafić się słabszy wieczór. Jednak jak się później okazało był to początek kryzysu pewnie kroczącego od zwycięstwa do zwycięstwa Manchesteru City. Jeden z głównych kandydatów do tytułu w Premier League przegrał z Tottenhamem, Barceloną, zremisował z Evertonem i Southampton, a w środowy wieczór uległ lokalnemu rywalowi - Manchesterowi United. Wprawdzie Puchar Ligi Angielskiej jest traktowany jako tzw. "przegląd kadr", ale to zawsze starcie derbowe tym bardziej, że szkoleniowcem "Czerwonych Diabłów" w tym sezonie jest Jose Mourinho.
Tak złej passy Guardiola nie miał jeszcze w swojej trenerskiej karierze nawet za czasów pracy w Barcelonie, gdzie nie potrafił odnieść zwycięstwa w pięciu meczach, a w Monachium raptem w czterech, kiedy w Bundeslidze Bayern miał już zapewnione mistrzostwo. Jedyne czego mu się nie udało, to triumfować z Bawarczykami w rozgrywakch Champions League. Ma to zrobić z City, lecz po blamażu na Camp Nou, gdzie przegrał z "Dumą Katalonii" 0:4 wielu kibiców zastanawia się, czy będzie w stanie tego dokonać. Szansą na przełamanie złej serii będzie najbliższy mecz na wyjeździe z West Bromwich Albion, a także rewanż na Etihad Stadium z Barceloną w Champions League.
Czarna seria Pepa Guardioli w Manchesterze. Tak źle nie było jeszcze nigdy w karierze
Pep Guardiola przeżywa najtrudniejszy okres w swojej trenerskiej karierze. Prowadzony przez niego Manchester City przegrał w Pucharze Ligi Angielskiej z Manchesterem United 0:1, co było już szóstym meczem z rzędu bez zwycięstwa. Czy Hiszpan znajdzie złoty środek i wyprowadzi drużynę z kryzysu? Jak widać pieniądze szejków szczęścia nie dają.